Strona 6 z 8
Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!
: wt lis 22, 2022 8:14 pm
autor: Connor
Connor uśmiechnął się lekko, zasłona dymna działała, Scarlett nie dopytywała i nie domyśliła się.
- No wiem, wiem.. ale można o tym gadać - mruknął niby lekko zirytowany.
Uf, była daleko od podejrzeń, poczuł że już się nie martwi. Scarlett nic nie podejrzewa, a on sobie wszystko przygotuje i ogarnie. Trzeba było tylko rzucić lekko standardowy temat.
- No cóż, jeśli będziesz częściej, to jestem gotów mówić ci częściej to zaklęcia - miał na myśli słowa " kocham cię".
- Mama się pytała kiedy ich odwiedzimy? - powiedział nagle, to też mu się przypomniało - i oczywiście zrobi twoją ulubioną zupę i ciasto. Ona cię uwielbia, ostatnio powiedziała o Tobie " ruda kruszynka".
Connor był dość blisko ze swoimi rodzicami. Bardzo kochali go i cenili, podobnie jak Scarlett. Jego macocha była ciepłą kobietą. Scarlett była oczkiem w głowie ojca Connora, mówił do niej od dawna córuchna i tak też traktował.
Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!
: wt lis 22, 2022 8:33 pm
autor: Scarlett
- Będę, będę, przyrzekam. Z resztą nie chcę żeby było jak dawniej. Też potrzebuję domu i ciebie. Jeśli myślisz, że nie tęsknię, to się mylisz kochany. Też bardzo tęsknię - przyznała.
- Nie lubię być cały czas poza domem. I nie chcę. Z resztą z Rea'm pracuje się inaczej. Nie znasz go, ale ja tak. On nie lubi wyjeżdżać na długo, pracuje w swoim tempie i na pewno nie tak zabójczym jak inni. Trzeba mu dużo ogarniać, ale jest Shi, jego żona, tak naprawdę ona zawsze była liderem, ona ogarnia jego, ja inne rzeczy. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Nie wiem co prawda jak to będzie teraz wyglądać, skoro mają tyle dzieci i ona jest w ciąży, ale jak ją znam nie zostawi Rea, kiedy nie ma zespołu. No i każdy musi mieć czasem wolne, ja też.
- Mama? Och, nie wiem, może w weekend? Ja jeszcze nie pracuje na pełen etat - zapomniała zupełnie, że Connor zaprosił ją "gdzieś" na ten weekend. Pomyślała za to, że skoro jego rodzice chcą ich zobaczyć, to chętnie do niech pojedzie.
- Ruda kruszynka, podoba mi się - uśmiechnęła się.
- Lepsze niż ruda suka.
- Twoja mama jest słodka. Moja jest raczej powściągliwa. Szczerze? Wolę twoich rodziców niż własnych.
Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!
: wt lis 22, 2022 10:18 pm
autor: Connor
- Nie znam go - pokiwał głową - tylko słyszałem i to od znajomy, znajomego więc żadne pewne źródło. Ale wierzę ci na słowo, skoro mówisz że nie będzie tak jak dawniej i znajdziesz czas dla mnie to mi to wystarczy. Skoro mówisz że pracuje się z nim inaczej, ok wierzę ci. Czyli Shi to taka kobieta od stu zadań - kiwnął głową z podziwem - i mówisz że ona ciągnie ten zespół?
- W ten weekend jesteśmy gdzie indziej - powiedział łagodnie - ale możemy umówić się na poniedziałek. Wezmę ten dzień, albo i kolejny wolny i zamówię bilety. Podskoczymy do nich a potem wrócimy. Co ty na to?
Connor uśmiechnął się cieszył się że ona też lubi jego rodziców. To bywały konfliktowe sytuację.
- Ja też ich bardzo lubię. Naprawdę cię uwielbiają - podrapał ją po plecach co wiedział że lubi - tylko spróbuję tak wyklarować spotkanie żeby Maxsa nie było.
Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!
: wt lis 22, 2022 11:01 pm
autor: Scarlett
- Nie do końca. Kiedyś po prostu jak Rea miał gorsze dni, to żona stawiała go na nogi. Załatwiała różne rzeczy. Bardziej jak szara eminencja. Potem urodziła bliźniaczki i została w domu. Ale chce wrócić, nie wiem jak, nie wiem co planuje zrobić z dzieciakami, ale skoro chce, to wróci. Ciąża to nie choroba, jeśli chce pracować, niech pracuje. To twarda babka, przynajmniej kiedyś taka była, nie wydaje mi się żeby to się zmieniło.
- Są fajni i ciepli, moim brakuje czułości. Dlatego woleliśmy z bratem spędzać czas razem.
Przechyliła się do przodu, żeby mógł ją drapać po plecach. Bardzo to lubiła. Oparła się głową o jego ramię.
- Och tak... Max... Wolałabym, że nie było go w pobliżu. Przeraża mnie. Boję się z nim zostawać sam na sam.
Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!
: wt lis 22, 2022 11:14 pm
autor: Connor
- Jeśli jest potrzebna i ona ma tego świadomość to pewnie wróci. Jeśli jest aż tak ważną osobą w zespole. Zresztą mamy 21 wiek, wszystko da się ogarnąć i załatwić. A to czego się nie da... się da - stwierdził.
- A co już wymyśliłaś do pracy z nimi? Bo znając cię to masz już całą kampanie w głowie - szczerze mówiąc nie byłby zaskoczony, gdyby miała tam rozpisane trasy na rok. Była niezwykła pod tym względem.
- No właśnie co u twojego brata? - zapytała z zaciekawieniem. Lubił go chociaż rzadko się widywali.
- Jeśli by chciał i miał czas, jak dla mnie go też możemy zabrać w niedziele wieczorem chociażby - powiedział - mama na pewno będzie w wniebowzięta.
- Pogadam z nią żeby Maksa nie było. Oni to zwalają na alkohol ale.. ja bym go zabił zapewne. W każdym razie zadzwonię jutro i pogadam z mamą, albo tatą bo nie wiem kto odbierze.
Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!
: śr lis 23, 2022 1:47 pm
autor: Scarlett
- Na razie nie dużo - powiedziała szczerze.
- Garvey'owie są na wakacjach, więc muszę bazować na tym. I tak dobrze to wymyślili, że pytają o zdanie fanów, dowiadują się od nich jakie ciekawe miejsca zwiedzić, to dobrze robi na relacje gwiazda-fan. Powiedzenie o ciąży było świetnym wybiegiem, tak jak zdradzenie płci i imienia dziecka. Może zrobili to trochę za szybko, ale przynajmniej popularność wzrosła. No i wakacje są usprawiedliwione. Shi jest w ciąży, więc nikt nie czepia się, że wyjechali. Ludziom podobają się zdjęcia, zachwycają się Shi, bo mimo lat wciąż wygląda tak samo i jest wysportowana. Ma świetną figurę. Póki co muszę zorganizować ekipę fotograficzną, oświetlenie, fotografa, wizażystę, no wiesz, cały ten kram, żeby zrobić sesję w Rzymie. Nie chcę pakować im się za bardzo w wakacje, skoro wyjechali po tylu latach, to najwidoczniej naprawdę potrzebowali odpoczynku, ale poświęcą jeden dzień.
- Muszę im zorganizować całą ekipę. Pogadać z siostrą Rea'a i jej mężem, on jest bębniarzem, ona chórkiem. Spotkać się z Ellie, dziewczyną po PR'u i social mediów. I znaleźć magazyn, który byłby zainteresowany wywiadem z Rea'm i Shi, ale bardziej prywatnym. No i będę kombinować, czekają aż wrócą z urlopu. Pogadać z nimi na żywo. Dowiedzieć się do czego chcą zmierzać. Jak to widzą. Staram się bazować na tym co mam.
- U mojego brata? Stara bieda. Nie mówił mi ostatnio nic ciekawego. Nadal jest sam i chyba się trochę poddał. Pracuje i się nudzi tak naprawdę. Powinien sobie znaleźć dziewczynę, miałby zajęty wolny czas.
- Miałby jechać z nami do twoich rodziców? - zmarszczyła brwi.
- Mieliśmy jechać w poniedziałek, nie w niedzielę wieczorem.
- Co ty kombinujesz, co? Zapraszasz mnie na zupełnie nieprzewidziany wyjazd, w całkowicie nieznane mi miejsce, co jest absolutnie do ciebie nie podobne. Ja się zgadzam, chociaż wiesz, że nie lubię takich niespodzianek. I zapraszasz mojego brata do twoich rodziców? Coś tu nie gra. Coś wymyśliłeś, ale jeszcze nie wiem co.
Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!
: śr lis 23, 2022 3:49 pm
autor: Connor
- No masz co robić - przyznał - jakbyś mógł jakoś ci pomóc to mów. Wiem mówiłem ci, ale chcę żebyś miała poczucie że w razie czego nie jesteś z tym sama.
- Czasami musisz czekać na właściwy moment - powiedział szczerze - sam jestem tego przykładem. Czekałem dość długo na ciebie, a mogłaś wybrać każdego innego prawnika. A tu proszę.. - pocałował czule w szyję kobietę.
- Wiem że nie lubisz niespodzianek, ale tym razem muszę cię prosić o cierpliwość - poprosił łagodnym głosem - mam swoje powodu i już. Zorganizuję to tak żebyśmy mieli weekend dla siebie a potem pojechali do rodziców. Pogadam z Melisą, ostatecznie nie mam nic aż tak ważnego w tym tygodniu, a mam zaległy urlop.
- Scarllett - objął ją mocno na chwilę - zaufaj mi ok?
Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!
: śr lis 23, 2022 4:03 pm
autor: Scarlett
- Wiem, ale na razie sobie radzę i to całkiem dobrze. Zajmij się ugodą z zespołem i będzie okej.
- No nie wiem - uśmiechnęła się - miałeś farta - zażartowała z niego.
- Ano nie lubię, nie lubię - przytuliła się do niego.
- Ufam ci, dlatego nie protestuję i staram się dostosować i nie protestować. A mogę chociaż wiedzieć, co wziąć ze sobą? Dres? Suknię balową? Strój kąpielowy? Śniegowce? Nie wiem czy zabierasz mnie na narty, czy na basen, a chciałabym wiedzieć jak się ubrać.
Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!
: śr lis 23, 2022 4:11 pm
autor: Connor
- Jasne że się tym zajmę, wiesz że przygotuję się do tej rozprawy najlepiej jak umiem - powiedział to pewnie. Connor taki był, jak się już podejmował obrony klientów, to walczył do końca. Nie oszukiwał swoich klientów i nie poddawał się łatwo, był bardzo szczegółowy w tym co robił, to zbudowało mu szacunek i stałe współprace jak chociażby z Marcusem który konsultował z nim wszystkie umowy muzyczne.
- Cieszę się że wujek google wyświetlił mnie wysoko w twojej komórce - zażartował. To była Scarlett ona nie polegała na przypadkach, ona zapewne go zgooglowała i sprawdziła cały dorobek nim się zdecydowała.
- Możesz - powiedział przeciągle - wziąć chociażby seksowną bieliznę.. - powiedział z niegrzecznym uśmiechem upijając łyk wina.
- A tak na poważnie, weź lekką ładną sukienkę, jakbyś jechała na wypoczynek w jakieś ładne miejsce. Gdzie możemy opalać się na słońcu, ale też rzeczy wygodne do chodzenia, gdybyśmy chcieli się gdzieś przejść. I coś wyjściowego gdybyś chciała zachwycić wszystkich w mieście swoją urodę. Niech mi pozazdroszczą najładniejszej... dziewczyny.
- Basen też jest możliwy - dodał po chwili zastanowienia się.
Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!
: śr lis 23, 2022 4:54 pm
autor: Scarlett
- Seksowną bieliznę, mówisz? Odkąd tu zamieszkałam nie mam innej - uniosła zadziornie brwi. Ale tak właśnie było. Kiedyś pozwalała sobie czasem nosić zwyczajną bieliznę, albo rozciągnięte dresy. Przy Connorze to się zmieniło. Miała wyłącznie ładną, seksowną, koronkową bieliznę, a nawet jeśli chodziła w dresie, to dopasowanym i nowym. Choć szczerze mówiąc wolała wylegiwać się na kanapie w obcisłym stroju do jogi. Zawsze o siebie dbała, ale przy nim robiła to znacznie bardziej intensywnie.
- Nie wujek google, ale prawie.
- Okej, czyli wziąć sukienki, spodnie, szpilki, buty do chodzenia na wycieczki, kostium kąpielowy, suknię balową i seksowną bieliznę. Hmmm... Wezmę w takim razie całą szafę i potrzebuję największą walizkę.