Re: [Zielona Weranda] Znajomi - nieznajomi.
: wt lis 29, 2022 4:33 pm
David aż się zawstydził, miło było patrzeć na twarz kogoś coraz bardziej ci bliskiego. Oparł powoli swoje czoło o jej.
- Daj spokój - powiedział skromnie. Naprawdę uważał że ocenia go za wysoko.
- Biegaliśmy tyle razy obok siebie... -uśmiechnął się pod nosem nie cofając się od niej - czasami tak jest, że to czego szukamy jest tuż obok. A potrafimy szukać tego celu całe życie i nie zawsze go odszukać. Gdzie byłaś te kilka lat temu co? Czemu nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy... to są pytania bez odpowiedzi. A ponieważ życie bywa krótkie, cieszę się że w końcu nasze drogi się ze sobą skrzyżowały.
- Z chęcią. Po prostu spróbuję cię rano nie obudzić - uniósł lekko głowę by spojrzeć w jej twarz.
- Jak się czujesz właściwie? Nie zadawałem tego pytania całe 15 minut - zaśmiał się sam z siebie.
- Daj spokój - powiedział skromnie. Naprawdę uważał że ocenia go za wysoko.
- Biegaliśmy tyle razy obok siebie... -uśmiechnął się pod nosem nie cofając się od niej - czasami tak jest, że to czego szukamy jest tuż obok. A potrafimy szukać tego celu całe życie i nie zawsze go odszukać. Gdzie byłaś te kilka lat temu co? Czemu nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy... to są pytania bez odpowiedzi. A ponieważ życie bywa krótkie, cieszę się że w końcu nasze drogi się ze sobą skrzyżowały.
- Z chęcią. Po prostu spróbuję cię rano nie obudzić - uniósł lekko głowę by spojrzeć w jej twarz.
- Jak się czujesz właściwie? Nie zadawałem tego pytania całe 15 minut - zaśmiał się sam z siebie.