[3.02.2023 Ministerstwo Obrony Narodowej Tropeolum] Jest nielegalna!

Awatar użytkownika
Isabela
 

Posty: 73
Rejestracja: pt lut 03, 2023 9:04 pm

Re: [3.02.2023 Ministerstwo Obrony Narodowej Tropeolum] Jest nielegalna!

Post autor: Isabela »

- Widzisz. Może jestem młoda, ale przecież nie głupia. Wiem na co się piszę. Top Secret. Dociera to do mnie. Romans z asystentką to medialne samobójstwo. Wiem przecież. Mam tego świadomość. Układ może nie najlepszy, no ale... Co zrobić - wzruszyła ramionami.
- Zapewniam, nie zamierzam robić głupich rzeczy, tak jak wczoraj. Ale szczerze? To nie żałuję, bo inaczej by mnie tu nie było.

Isa była głodna. Zaspokojona, ale głodna. Więc jadła, tak po prostu. Gryzła winogrona i inne owoce, popijała kawę, uśmiechała się i nuciła pod nosem. Była taka swobodna i dziewczęca. Teraz nie było w niej nic z poważnej, eleganckiej asystentki. Była po prostu młodą, radosną dziewczyną. Zaciekawiona przyglądała się otoczeniu, ale kiedy jej wzrok padał na mężczyznę uśmiechała się. Podniosła głowę do góry wyciągając bladą szyję i przyglądając się baldachimowi łóżka nad jej głową.
- Hmm... - zamruczała i wróciła spojrzeniem na dół. Utkwiła wzrok w fioletowych oczach mężczyzny.
- Czemu mi się tak przyglądasz? Co? Jakbyś chciał mnie pogryźć i zjeść. Hm? I dlaczego sam nie jesz? Będziesz głodny. A ja będę się martwić - oparła się łokciami o kolana i pochyliła się w przód. Przekręciła głowę w bok i przygryzła dolną wargę.
- Powiesz mi coś?
Awatar użytkownika
Ellestil
 

Posty: 73
Rejestracja: pt lut 03, 2023 9:14 pm

Re: [3.02.2023 Ministerstwo Obrony Narodowej Tropeolum] Jest nielegalna!

Post autor: Ellestil »

- Hm.. też właściwie nie żałuję - odpowiedział po chwili zastanowienia się.
Na chłodnym obliczu mężczyzny pojawił się łagodny uśmiech.
- Bo mi się podobasz, lubię na ciebie patrzeć. Tak po prostu - powiedział zagadkowo - jest w tym coś złego? Jesteś moja więc mogę na ciebie patrzeć.
W końcu mężczyzna także zaczął jeść nieśpiesznie, spokojnie.
- Ciebie zawsze mogę schrupać - lekko żartował z tych krzywych chłodnym uśmieszkiem. Nie martw się o mnie, jestem już całkiem dorosły myślę.
- Mamy dzisiaj 4.02.2023, to dokładniej oznacza sobotę - odpowiedział na jej pytanie. Przez chwilę wydawało się że mówi to totalnie na poważnie, ale powoli pojawił się uśmiech na jego ustach który temu zaprzeczał.
-A co byś chciała się dowiedzieć.. pytaj.
Awatar użytkownika
Isabela
 

Posty: 73
Rejestracja: pt lut 03, 2023 9:04 pm

Re: [3.02.2023 Ministerstwo Obrony Narodowej Tropeolum] Jest nielegalna!

Post autor: Isabela »

- Nie. Absolutnie. Nie ma w tym nic złego. Lubię jak mówisz, że jestem twoja - uśmiechnęła się pogodnie. Był tak cholernie tajemniczy i przez to pociągający. Wgapiał się w nią, jakby chciał zaciągnąć ją prosto do piekła. I to właśnie było w nim najlepsze.
- Już dzisiaj chrupałeś - zażartowała i chociaż ją to bawiło, to i tak wyszły jej rumieńce.
- Całkiem dorosły, mówisz? No nie wiem panie ministrze. Myślę, że potrzebuje pan dużo opieki i troski - powiedziała pół żartem pół serio.
- Kto pana utuli do snu? Hm?
- Sobotę? No nie możliwe! A ja myślałam, że wtorek - naigrywała się z niego.
- Hmmm - ścisnęła usta i zmarszczyła brwi zastanawiając się - Dobra.
- Ulubiony kolor? Piosenka? Film? Magiczna liczba? Co robisz jak ci się nudzi? Ulubiony kwiat? O czym najbardziej marzysz? Ile masz lat? Czemu chodzisz cały czas na czarno? Masz więcej psów, czy tylko Shrana? Lubisz drapanie po plecach? - zasypała go gradem pytań, ale chciała wiedzieć. Tak po prostu. No bo skoro mieli się spotykać i to nie tylko na seks to coś musiało ich połączyć. Chciała go poznać. Był strasznie tajemniczy, nikt nic o nim nie wiedział, a ona chciała dowiedzieć się jak najwięcej.
Awatar użytkownika
Ellestil
 

Posty: 73
Rejestracja: pt lut 03, 2023 9:14 pm

Re: [3.02.2023 Ministerstwo Obrony Narodowej Tropeolum] Jest nielegalna!

Post autor: Ellestil »

- Bo tak jest - powiedział. " nawet nie wiesz kruszyno jak bardzo " - przez myśl mu przeszło. Co wywołało delikatny cień uśmiechu na jego ustach.
- Mogę cię chrupać o dowolnej godzinie dnia i nocy.. tylko daj znać - odpowiedział jej od razu.
- Dziś mam nadzieję, że to będziesz ty. Prawdę powiedziawszy na to liczyłem zwabiając cię do zamku - żartował sobie oczywiście - tak że dziś nie będę tak samotny jak wczoraj czytając twoje sms.
- Lubię kolor... - zastanowił się - czarny, ale też czerwony i zielony. Ale głownie czarny. Piosenka... nie mam ulubionej. Słucham wiele różnych zespołów ale jeszcze nie mam ulubionej. Mi się nigdy nie nudzi. Znaczy zwykle pracuję, ale czasami zajmuje się końmi w stajni, czytam wiersze albo książki. Walczę na miecze, uprawiam boks.
O czym marzył, to było ciężkie pytanie, myślał nad nim długo. I po raz pierwszy chyba naprawdę się nad tym zastanawiał.
- Poczuć ulgę w sercu, nie czuć się samotny, Nie czuć wiecznego ognia który mnie pali od środka - odpowiedział w końcu. Nie patrzył na nią, a gdzieś w przestrzeń.
- Mam tyle nagromadzonego przez lata gniewu, że nie odczuwam już ulgi - powiedział - nauczyłem się nad nim panować przeważnie ale czasami po prostu spopiela wszystko. Jest częścią mnie od zawsze, ale jest też destrukcyjny dla mnie samego. Nie wiem co by się stało gdyby zniknął, jest tam od kiedy pamiętam.
Otrząsł się z zamyślenia, powrócił wcześniejsze spotkanie, chłodne i twarde.
- Inne psy? Nie jest tylko Sharn. Lubię czarny jest taki klasyczny i elegancki. Ile mam lat to znajdziesz na wikipedii moja droga.
- Teraz ty odpowiadasz - powiedział spoglądając na nią.
Awatar użytkownika
Isabela
 

Posty: 73
Rejestracja: pt lut 03, 2023 9:04 pm

Re: [3.02.2023 Ministerstwo Obrony Narodowej Tropeolum] Jest nielegalna!

Post autor: Isabela »

Isabela słuchała go uważnie. Miała wrażenie, że powiedział jej coś czego nie mówił nikomu innemu. Była taki zamyślony i w ogólne na nią nie patrzył, za to ona się mu przyglądała. Pomyślała, że on naprawdę jest bardzo samotny i w gruncie rzeczy smutny. Nie był taki jak myślała. On naprawdę był nieszczęśliwy. A ona... Ona chciała go uszczęśliwić. Westchnęła patrząc na niego smutno. Przesunęła tacę na środek łóżka i przeszła po pościeli wprost do niego. Usiadła mu bokiem na kolanach i objęła go za szyję wpatrując mu się w oczy.
- Hej... - powiedziała ciepło - już nie jesteś samotny. Masz mnie. Cokolwiek masz tam w środku - położyła mu dłoń na klatce piersiowej - jakikolwiek płomień cię trawi, ja go ugaszę. Wiesz dlaczego? Bo mogę. Gniew też można ukoić. Anielice potrafią takie rzeczy. Widzisz, ja naprawdę chce dla ciebie dobrze i wierzę, że mogę być twoim lekarstwem. Naprawdę. Nie chcę żebyś był samotny i smutny. Chcę żebyś się uśmiechał - odważyła się położyć mu dłoń na policzku i pogładziła kciukiem jego skórę.
- Wszystko będzie dobrze. Już nie będzie cię bolało. Obiecuję. I wiesz co, ja nie chcę szukać o tobie informacji w wikipedii. Chcę wiedzieć od ciebie. Nie odsyłaj mnie do internetu. Nie chcę tak. Chcę żebyś ty mi o sobie mówił, a nie to co jest dookoła - oparła swoje czoło o jego.
- Poradzimy sobie.
Awatar użytkownika
Ellestil
 

Posty: 73
Rejestracja: pt lut 03, 2023 9:14 pm

Re: [3.02.2023 Ministerstwo Obrony Narodowej Tropeolum] Jest nielegalna!

Post autor: Ellestil »

Minister podniósł na nią wzrok i zaskoczony patrzył jak się zbliża. To było dla niego nowość, nikt dotąd nie patrzył na niego z taką troską i delikatnością. Drgnął lekko kiedy dotknęła jego piersi, poczuła jak na chwilę naprężają się jego mięśnie. Obserwował jej dłoń podejrzliwie. Potem dotknęła policzka, odsunął się faktycznie od jej ręki. Ostatecznie jednak przylgnął do jej dłoni. To było przyjemne uczucie. Zamknął na chwilę oczy nawet by skupić się bardziej na właśnie cieple jej dłoni na swoim policzku. Przez tą krótką chwilę poczuł się inaczej. Mężczyzna nic nie mówił, ale może faktycznie miała rację. Może naprawdę pod jej spojrzeniem i dotykiem coś się zmieni. To nie tak że demon zniknął, nadal pragnął ją, gdzieś pod skórą czekał na chwilę nasycony, ale dała mu to czego nie dał mu żaden dotąd związek - chwilę ulgi.
Uśmiechnął się delikatnie spoglądając na nią.
- Dobrze - odpowiedział jej - mam 40 lat. Będę uczciwie odpowiadał na twoje pytania wysoki sądzie... tylko nie idź nigdzie jeszcze chwilę. Objął ją ramionami żeby mu się nie wycofała, żeby nadal go gładziła. Byle tylko tu była. Czuł ulgę, jakby ktoś nagle zaleczył mu połamane kości i wreszcie mógł normalnie stanąć.
Awatar użytkownika
Isabela
 

Posty: 73
Rejestracja: pt lut 03, 2023 9:04 pm

Re: [3.02.2023 Ministerstwo Obrony Narodowej Tropeolum] Jest nielegalna!

Post autor: Isabela »

- Nigdzie się nie wybieram - uśmiechnęła się łagodnie nadal gładząc go po policzku - nie bój się już. Nie musisz się już bać. Nidzie ci nie ucieknę. Nie zamierzam. Po prostu sobie odpocznij. Odpręż się, a ja tu cały czas będę - przytuliła się do niego mocno. Tutaj nie chodziło o seks, ale o coś znacznie więcej. Ona chciała przy nim być, a on nie chciał jej puścić. Zabrała dłoń z jego policzka i zaczęła gładzić go po włosach.
- Wszystko będzie dobrze - powiedziała czule.
- Już nie będzie cię bolało. Ja wszystko naprawię. Zobaczysz. I nie będzie cię już palić w środku. Mogę tu zostać całą noc. Nie... Chcę z tobą zostać. Bo chcę żebyś był szczęśliwy - pocałowała go delikatnie w policzek i zaczęła nucić mu spokojną melodię.
Awatar użytkownika
Ellestil
 

Posty: 73
Rejestracja: pt lut 03, 2023 9:14 pm

Re: [3.02.2023 Ministerstwo Obrony Narodowej Tropeolum] Jest nielegalna!

Post autor: Ellestil »

- Możesz mi tak śpiewać każdego dnia - powiedział bardzo cicho. Miała wyjątkowy ciepły głos i bardzo kobiecy. Mężczyzna przytulał się do niej miał i zdecydowanie nie planował puścić. Oddychał powoli, wdychając jej świeży, lekko słodkawy zapach.
- Nie wybieraj się - wyszeptał nie luzując uścisku. I siedzieli tak Ellestil nie zastanawiał się ile, nie miało to dla niego znaczenia mógł trwać tak wyciszony, spokojny, kołysany jej głosem.
- Już zawsze tu bądź - wyszeptał.
- Wiesz co... myślę że ten gniew się nie ze mną nie urodził, ale szybko zaczął mi ciążyć od najmłodszych lat i budować się, wrzeć. Kiedy byłem nastolatkiem to już był wulkan, byłem bardzo wybuchowy, nie przebierałem w słowach... nie wiem czy chcesz o tym słuchać właściwie - zauważył że nie musi nic robić, nagle przestał milczeć. Zawsze mroził swoje emocję, myśli ale pod jej bliskością po prostu mówił jej. Miał wrażenie że mógłby wyciągnąć największe czarne błoto swojej duszy i opowiedzieć o tym ot tak.
- Jesteś moim aniołem - wyszeptał nagle dziwnie ciepło i czule.
Awatar użytkownika
Isabela
 

Posty: 73
Rejestracja: pt lut 03, 2023 9:04 pm

Re: [3.02.2023 Ministerstwo Obrony Narodowej Tropeolum] Jest nielegalna!

Post autor: Isabela »

- Będę, będę. I będę ci śpiewać, będzie ci lepiej - powiedziała spokojnie. To było jasne, że przy nim będzie. Tak strasznie męczył się sam ze sobą, chyba nikt go nie rozumiał. A ona chciała chociaż spróbować. I tak siedziała, na jego kolanach, w jego koszuli, bez majtek, z rozpuszczonymi włosami, tulą go do siebie. Jednak nie było tak, że miał tylko jedno w głowie. Miał też serce, tylko nie pokazywał go nikomu.
- Oczywiście, że chcę słuchać. Możesz mi powiedzieć wszystko. Może ten gniew skądś się wziął, skoro nie było go od początku, a pojawił się później. Może jeśli znajdziesz przyczynę, to będziesz mógł się go pozbyć, a ja ci w tym pomogę. Możesz na mnie liczyć. Powiedz mi co tylko chcesz. Co cię boli, co cię trapi, czym się smucisz, co cię martwi. A ja obiecuję, że znajdziemy jakieś rozwiązanie. Póki masz mnie to nic złego ci się nie stanie. Będę cię bronić.
- Jestem twoim aniołem. I nie dam cię nikomu skrzywdzić.
Awatar użytkownika
Ellestil
 

Posty: 73
Rejestracja: pt lut 03, 2023 9:14 pm

Re: [3.02.2023 Ministerstwo Obrony Narodowej Tropeolum] Jest nielegalna!

Post autor: Ellestil »

Siedział tak wpatrzony w przestrzeń i myślał. Zastanawiał się czy może się odsłonić, na chwilę powiedzieć jaka jest prawda. Czy nie powinien. Dusiło go to od tak wielu lat, grzęzło w nim i urosło. Było postawą pancerza który sobie zbudował.
- Ja myślę że wiem skąd to się wzięło - powiedział powoli czując jak ściska mu się gardło. Odchrząknął. Poprawił ułożenie głosy na jej ramieniu, nie chciał żeby widziała jego emocję.
- Mój... moja rodzina nie była normalna. była bardzo przemocowa, właściwie głównie ojciec był, dość szybko zacząłem się buntować, a on.. on potrafił słowami spowodować że warczałem jeszcze bardziej. Nie umiałem tego ognia.. wyciszyć. Byłem wiecznie zły. Myślę że to dlatego.
Nie wiedział jak wiele ma jej powiedzieć, jak wiele sam umie się uwolnić z tych myśli. Poczuł jak trzęsą mu się dłonie, czyli zaczął się denerwować , jeszcze tego nie czuł ale organizm już wiedział. Mięśnie drgały delikatnie. Zacisnął na chwilę dłonie i znów delikatnie otworzył.
ODPOWIEDZ