[Szpita New Tropeolum] Musisz wrócić!

Awatar użytkownika
Camilla
 

Posty: 103
Rejestracja: wt lis 29, 2022 6:31 pm

Re: [Szpita New Tropeolum] Musisz wrócić!

Post autor: Camilla »

W końcu musiała mu powiedzieć. Nie mogła z tym dłużej czekać i tak naprowadziła go na temat. Tylko nie wiedziała czy się ucieszy. Nie byli zbyt ostrożni, na początku w ogóle się nie zabezpieczali, więc cóż, mogli mieć wpadkę. I mieli. To się zdarzało. Trudno, że akurat im. A może właśnie mieli szczęście. No bo przecież on chciał mieć rodzinę, ona też. Ona nie miała parcia na karierę, jeśli miałaby wybierać wybrałaby rodzinę.
- Tak, będziesz tatą! - zaśmiała się i przytuliła się do niego.
- Będziesz tatą - powtórzyła. Oparła głowę o jego ramię. Ulżyło jej. Max się cieszył, to było najważniejsze.
- Mogę się już cieszyć?
Awatar użytkownika
Max
 

Posty: 91
Rejestracja: wt lis 29, 2022 6:47 pm

Re: [Szpita New Tropeolum] Musisz wrócić!

Post autor: Max »

- Oczywiście że tak... będziemy mieć dziecko - zaśmiał się jeszcze raz. No nie wierzył. W sumie mógł się domyśleć, przecież był za to odpowiedzialny w połowie.
- Wiesz że my jesteśmy ciut... szaleni - zauważył delikatnie. Większa część historii par polegała na tym że ludzie się poznawali, mieszkali ze sobą , żenili i potem pojawiły się dzieci.
- Mam rodzinę, będę ojcem - powtarzał to jakby to wszystko zmieniało i zmieniało. Przestał być Maxsem który nic nie ma.
- Musimy kupić dom - powiedział spokojnie i swobodnie - jutro poszukamy czegoś, żeby idealnie pasował, żeby nam się podobało. Co ty na to?
Cofnął się od niej kawałek żeby mogli rozmawiać, chwycił jej dłoń znów splątując ze sobą. Max o kupnie domu myślał dawno , dawno temu stąd od 10 lat odkładał na ten cel na osobne subkonto.
Awatar użytkownika
Camilla
 

Posty: 103
Rejestracja: wt lis 29, 2022 6:31 pm

Re: [Szpita New Tropeolum] Musisz wrócić!

Post autor: Camilla »

Mogła się już cieszyć. Nie musiała się stresować. Na reszcie. Mogła odetchnąć z ulgą i patrzeć na Maxa tak jak wcześniej, zanim się dowiedziała. On naprawdę się cieszył. Chciał zostać ojcem, a ona... Nie myślała o sobie jeszcze jak o mamie, może musiałaby to usłyszeć, ale chciała tego dziecka, nawet jakby miała wychować je sama. Bo to było jej dziecko, jej dzidziuś. Chociaż oczywiście zdawała sobie sprawę, jako lekarz, że na razie to jest zlepek komórek. Mimo to dla niej to było ich maleństwo.
- Jesteśmy nawet bardzo szaleni - zaśmiała się.
- Tak, mamy rodzinę i będziesz tatą - uśmiechała się do niego radośnie.
- Dom? - zdziwiła się.
- Hej, hej, nie galopujesz za bardzo? Dzisiaj dowiedziałeś się o dziecku, a jutro chcesz kupować dom? Mogę sprzedać ścigacz, mój mega fotel z uszkami i część sprzętu, ale obawiam się, że dalej nie będzie mnie stać nawet na własne mieszkanie. Więc, może jeszcze to przemyślimy, co?
Awatar użytkownika
Max
 

Posty: 91
Rejestracja: wt lis 29, 2022 6:47 pm

Re: [Szpita New Tropeolum] Musisz wrócić!

Post autor: Max »

Max uśmiechnął się do niej łagodnie.
- Nie nie musisz sprzedawać - zapewnił ją - to przecież są rzeczy które lubisz i używasz. Od 10 lat odkładam pieniądze na dom. Wiesz zresztą, że taki o tym marzyłem. Stąd mamy pieniądze może nie na wielką wille z basenem ale... czekaj.
Wstał i wyszargał swoją torbę pod łóżka. On i Leo mieli podobną ilość rzeczy, czyli to co dało im wojsko. Z tą różnicą że Max posiadał nawet tablet. Położył kilka rzeczy na podłodze ochraniacze na kolana, kask, medyczny podstawowy pakunek i wydobył wreszcie cienki tablet.
- Spójrz - włączył komputer i wszedł na konto żeby mogła zobaczyć że mają finanse na dom. Max oszczędzał, nie wiele potrzebował, bo skoro nie miał domu a mieszkał w bazie to po co mu zbytki? Kupował tylko to co musiał nic poza tym.
- To realne, ale możemy też odłożyć ten temat. Twoje mieszkanie jest sympatyczne, ale jak pojawi się dzidziuś zacznie robić się ciasno. A chciałbym żebyś miała swoją przestrzeń, nasze maleństwo swoją, ja się nim zajmę żebyś mogła odpocząć i pograć. Nie martw się, dogadamy to.
Awatar użytkownika
Camilla
 

Posty: 103
Rejestracja: wt lis 29, 2022 6:31 pm

Re: [Szpita New Tropeolum] Musisz wrócić!

Post autor: Camilla »

- Ale... - Milly nie do końca wiedziała co powiedzieć, zasadniczo nie rozmawiali za dużo o kwestiach finansowych. Raz ona robiła zakupy, raz on i jakoś się dogadywali. Nie mieli głębszych rozmów na ten temat. Nie miała pojęcia, że Max ma takie pieniądze i że stać go na dom.
- Em... Nie za bardzo wiem co powiedzieć. Nigdy nie rozmawialiśmy o naszych finansach, ale... No nie uważasz, że to by było trochę dziwne, gdybyś kupił dom za swoje pieniądze? Ja też powinnam się dołożyć. Skoro to ma być wspólny dom. Nie chcę żebyś... No wiesz... - nie odważyła się wydusić tego z siebie i zasadniczo nie chcała tego mówić.
- Wiem, że masz trochę racji, że to mieszkanie jest za małe na psa, świnki i dziecko. Nie mamy dla niego pokoju, trzeba by rozwalić giercownię. Ale i tak nie będę już potrzebować motocykla. Kocham moją dziewczynkę, ale raczej nie pojeżdżę. Nie mogę jeździć na takiej maszynie śmierci w ciąży, później też nie. Nie wsadzę dziecka na ścigacz - zaśmiała się.
- Ono potrzebuje samochodu i fotelika.
Awatar użytkownika
Max
 

Posty: 91
Rejestracja: wt lis 29, 2022 6:47 pm

Re: [Szpita New Tropeolum] Musisz wrócić!

Post autor: Max »

- No nie rozmawialiśmy, ale teraz jest okazja i powód - zauważył Max spokojnie i spojrzał uważnie na Milly.
- Nie, kupuję dom dla mojej rodziny - powiedział absolutnie szczerze i na wprost. Patrzył na nią nie rozumiejąc jej jak się mu zdawało chyba problemu.
- Żeby było jej wygodniej, każdy miał swoją przestrzeń, mógł spędzać czas w ogrodzie, żeby dzieci miały swoją bazę na drzewie, a córeczka to domek taki wiesz uroczy i żeby mogła się bezpiecznie bawić.
Mówił to ciepłym, pełnym uczuć głosem. On naprawdę to widział, oczami wyobraźni. To że siedzi na werandzie domu, pije dobrą kawę i obserwuje bawiącą się roześmianą córkę, a syn bawi się z Boltem.
- Moim zdaniem o ile teraz nie możesz jeździć na motocyklu, ale kiedy nie będziesz już w ciąży i będziesz chciała chwilę się urwać z domu, motor będzie ci służył.
- Milly, trzeba będzie zaplanować jak ma wyglądać od środka, jaki ma mieć kolor ścian, jakie meble, jakie łóżko... oddaję ci to absolutnie - powiedział szczerze - nie znam się na tym. Zresztą moja estetyka.. kończy się na oliwkowej zieleni.
Wskazał wymownie na swój mundur - tu będzie potrzebny ogromny twój wkład.
- No właśnie nie wiem? - spojrzał na nią zakłopotany - co masz na myśli? Że nie chcesz żebyśmy mieli dom? Nie chcesz mieć ze mną domu?
Max już się gubił trochę, w myśleniu Milly. Ale odetchnął spokojnie, skupiając się na tym co ona ma do powiedzenia.
Awatar użytkownika
Camilla
 

Posty: 103
Rejestracja: wt lis 29, 2022 6:31 pm

Re: [Szpita New Tropeolum] Musisz wrócić!

Post autor: Camilla »

- Oczywiście, że chcę mieć z tobą dom! - powiedziała od razu.
- Chcę mieć dom, ciebie, nasze dziecko, a potem kolejne. I mieć prawdziwą rodzinę. Tak jak ty. Chcę być mamą i żebyś ty był tatą. Pomyślałam tylko, że chciałabym, żeby był nasz wspólny, za wspólne pieniądze. Ale przecież ci nie zabronię. Tak! Oczywiście, że chcę kupić dom! I z chęcią go urządzę. Tylko chciałaby, żeby oficjalnie był nasz, a nie tylko twój. Ja nie mam za wiele. Kilka lat odkładałam na motocykl. Kolejne na fotel. Ratownik nie zarabia za wiele. Więc jeśli czegoś chciałam, musiałam oszczędzać. A samo dziecko, to ogromny wydatek. Potrzebuje mnóstwa rzeczy. Bardzo, bardzo cię kocham, ale nie chciałabym, żebyś brał na siebie wszystkie finanse. Jest nas dwoje. Muszę iść na l4, nie mogę pracować w karetce i jeździć po nocy do niebezpiecznych dzielnic, kiedy jestem w ciąży. Potem urlop macierzyński, a jak nie będziemy uważać, to na jednym dziecku się nie skończy. Po prostu chciałabym jakoś pomóc. Nie chcę żebyś tylko ty czuł się za nas odpowiedzialny.
Awatar użytkownika
Max
 

Posty: 91
Rejestracja: wt lis 29, 2022 6:47 pm

Re: [Szpita New Tropeolum] Musisz wrócić!

Post autor: Max »

Mężczyzna odetchnął kiedy powiedziała że chce dom z nim.
- W takim razie, pójdziemy do notariusza, rozpisze to na nas dwóch - powiedział dumny że wpadł na to - dom będzie w połowie twój. Milly dogadamy się, ustalimy co dokładnie kto z nas kupuje tak żebyś ty była zadowolona i ja.
- Ale ja cię szanuję, osiągnęłaś bardzo wiele, masz zarąbistę mieszkanie i wielki pokój z grami - pracowała na to wiele lat i wszystko to co miała było przez nią zarobione.
- Jestem z ciebie dumny że byłaś wstanie odłożyć i mieć. Ja nie miałem powodu żeby coś kupować, żyłem między misją a bazą. Więc po co miałem cokolwiek kupować. Nigdy nie wiedziałem czy wrócę z frontu, tak nie da się funkcjonować. Ale teraz wszystko zmieniłaś, mam ciebie, rozmawiamy o domku naszym, będę tatą, więc chcę budować. Chcę mieć swoją bezpieczną przystań. Naszą bezpieczną przystań. Tak samo moją, jak Twoją.
- Chcę czuć się odpowiedzialny, cholernie chcę czuć się odpowiedzialny za rodzinę - chciał wstawać rano i myśleć co będzie robić Milly, planować obiad, robić zakupy, wracać do domu.
Awatar użytkownika
Camilla
 

Posty: 103
Rejestracja: wt lis 29, 2022 6:31 pm

Re: [Szpita New Tropeolum] Musisz wrócić!

Post autor: Camilla »

- Dobrze - powiedziała spokojnie. Skoro tak chciał, mogło tak być. Naprawdę chciała mieć z nim dom. W ogóle chciała mieć dom. Oczywiście, że chciała. Mieli mieć dziecko, a ono potrzebowało swojego pokoju. Wiedziała, że w końcu i tak dorobią się kolejnego. To było więcej niż pewne. Na pewno nie będą uważać i nie skończy się na jednym potomku. Bo tacy już byli, chcieli mieć rodzinę. Milly też. Ona nie miała takich marzeń jak Maddie. O tym żeby robić kolejne studia, kolejny staż. Lubiła swoją pracę, ale bardziej zależało jej na czymś innym. Chciała mieć Maxa, zawsze chciała mieć faceta, mężczyznę, męża i dzieci. Miała w życiu inne priorytety niż siostra, chociaż miała dopiero 26 lat. Chciała żyć jak jej rodzice, szczęśliwie i z gromadką dzieci. O tym marzyła.
- Więc, będziemy mieli dom - uśmiechnęła się.
- Dom i dzidziusia. Tak się cieszę Max. Będziemy mieli dziecko! - wykrzyknęła radośnie. Wreszcie poczuła, jak bardzo się cieszy. Jak serce jej się raduje, nie tylko z tego, że jest w ciąży, ale też dlatego, że Max się cieszył i chciał mieć to dziecko z nią. Chciał też kupić swojej rodzinie dom. Zaopiekować się nimi i przy nich być. Milly podciągnęła koszulkę, chwyciła rękę mężczyzny i położyła ją sobie na brzuchu.
- To twoje dziecko. Dzidziusiu, to twój tata.
Awatar użytkownika
Max
 

Posty: 91
Rejestracja: wt lis 29, 2022 6:47 pm

Re: [Szpita New Tropeolum] Musisz wrócić!

Post autor: Max »

Max zaśmial się wraz z nią, nie czuł się chyba nigdy szcześliwszy. Miał to o czym marzył kobietę u boku, dziecko i będzie też dom. Zbudował więcej niż jego rodzinę bo się nie bał, bo stanąl na przeciw problemowi zamiast uciekać. Zresztą dziecko może i było niespodzianka ale jak tu nie kochać jego małego synka lub córkę. Nie ważne jakiej płsci będzie, jest ich. Wychowają go wspólnie i będą bardzo go kochać.
Kiedy połozyła jego dłoń roześmiał się znów ale przybliżyl do niej.
- Hej, to ja, zobaczymy się za 9 miesięcy - powiedział przysuwając do jej brzucha jakby już teraz był tam duży niemowlak.
- Ale poznamy się, będę z tobą rozmawiał - dodal schylając się i pocałował skórę na jej brzuchu - będziesz wyczekiwany, kochany i bezpieczny. Nie bój się o to. Masz swój domek, spodoba ci się. A jeśli trzeba to będę cię bronił...
Max mówił prawdę, dla rodziny zrobłby wszystko.
- Byłaś na USG a rozmawiałaś w pracy o tym?- zmartwił się, zgadzał się z nią że nocne dyżury mogłyby zaszkodzić ich dziecku tak samo jak praca z porąbanymi pacjentami.
ODPOWIEDZ