[Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!

Awatar użytkownika
Connor
 

Posty: 37
Rejestracja: pn paź 10, 2022 3:56 am

Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!

Post autor: Connor »

- Oj ty się przekonasz moja droga jaką ma mogę mieć moc - drażnił się z nią. Wstał jednak faktycznie od stołu chwytając telefon w rękę.
- Mała, wredna i ruda, zawsze mi tym imponowałaś - powiedział szczerze podszedł do kobiety by pocałować ją w czoło - bo ja widzę więcej w Tobie, dobrze że w środowisku zawodowym tak się postrzegają. Inaczej by cię tu nie było, a mnie w mieście.
- Ja posprzątam - wskazał na stół i talerze - a i mam w sumie pierdołkę dla ciebie, to przyniosę z gabinetu.
Wyszedł z salonu po czym cofnął się robiąc dwa kroki w tył.
- Prześlij mi od razu numer Garveya. To, to też załatwię żeby było odhaczone.
Connor nienawidził zostawiać jakichkolwiek spraw na jutro. Jeśli dało się zrobić coś na dziś należało, aby się już tym nie kłopotać jutro. Przeszedł do gabinetu i faktycznie odbył spokojną rozmową z Markusem a potem Rea, tłumacząc wszystkie procedury i postępowanie w sprawie.
Awatar użytkownika
Scarlett
 

Posty: 37
Rejestracja: sob paź 08, 2022 9:38 pm

Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!

Post autor: Scarlett »

Scarlett została sama w salonie. Nie myślała za wiele, tylko od razu chwyciła za telefon i zaczęła dzwonić do różnych miejsca. W tym do Ellie, z którą chciała koniecznie pogadać. Odbyła kilka ważnych rozmów z różnymi ludźmi, ale szybko skończyła i... Usiadła na kanapie z psem. Takie siedzenie było dołujące, ale Connor był zajęty. Uznała, że sama posprząta po obiedzie, bo i tak się nudziła. Zmyła talerze, poukładała wszystko w kuchni, posprzątała blat i znów się nudziła. Spojrzała na zegarek i zauważyła, że minęła już ponad godzina. Uznała, że pójdzie do biura zobaczyć, czy mężczyzna już skończył. Ale najpierw postanowiła się przebrać. Jeśli miał być seks, to na pewno nie w tym co miała na sobie. Zmieniła bieliznę, na bardziej odważną, założyła czarne szpilki ukradła koszulę swojego faceta, którą po prostu na siebie zarzuciła i zapięła tylko kilka guzików.
Uchyliła drzwi do gabinetu, ale tylko zajrzała do środka, nie pokazując się w całości.
- Skończyłeś?
Awatar użytkownika
Connor
 

Posty: 37
Rejestracja: pn paź 10, 2022 3:56 am

Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!

Post autor: Connor »

Connor zakończył rozmowę przed chwilą i teraz pisał maila do sekretarki na laptopie. Uniósł głowę i spojrzał na Scarlett znad oprawek okularów.
- Tak, jeszcze kończę jedną rzecz i już - powiedział szczerze - usiądź sobie kochanie.
W gabinecie wszystko miało swoje miejsce i panował faktycznie ład i porządek. Przeciwnie do reszty domu gabinet był klasycznym biurek adwokackim. Drewniany regał podstawiony pod ścianą pełen był książek i dokumentów. na podłodze znajdował się ciężki czerwony dywan w geograficzne wzory. Connor siedział na wygodnym, dużym fotelu obitym w turkusowym kolorze. Na biurku była lampka, stos ułożonych dokumentów, notatnik, oraz komputer na którym teraz pisał. W pomieszczeniu stały też dwa kwiaty w dużych doniczkach, były to spore monstery, mające wnieść trochę ziemi do pomieszczenia. Przed biurkiem stał podobnie duży fotel, Scarlett wiedziała że jest bardzo wygodny i taki właśnie miał być. Na ścianie prawo od wejścia znajdował się natomiast rząd dyplomów, wyróżnień i nagród które prawnik zdobył dotąd i był z nich dumny. Ale po za tym gitary różnego typu, charakteryzowało je jedno były to kolekcjonerskie sprzęty muzyczne. Czasami bardzo stare, innym razem z podpisanym autografem znanego muzyka.
- Na prawdę jeszcze chwilkę, ale nie chcę żeby mi wyleciało z głowy i jestem cały Twój - zapewnił i wskazał gestem dłoni fotel na przeciwko biurka.
Awatar użytkownika
Scarlett
 

Posty: 37
Rejestracja: sob paź 08, 2022 9:38 pm

Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!

Post autor: Scarlett »

- Och! Jedna rzecz do zrobienia. No nie wiem, nie wiem.
Delikatnie popchnęła drzwi nogą, żeby móc wejść do środka. Przeszła paradnie przez pokój, stawiając nogę przed nogą.
- Czyli mam usiąść? - westchnęła.
- Może na przykład tutaj? - wskazała miejsce na biurku obok jego laptopa.
- Nie będę przeszkadzać - powiedziała słodko i wskoczyła na blat zakładając nogę na nogę. Scarlett była cwana i celowo chciała mu przeszkadzać. Nie to żeby miał nie dokańczać swoich spraw, bo zwykle jednak dokańczał, ale zaczepianie się w niego stanowiło pewien rodzaj gry wstępnej. Z resztą oni zawsze się w siebie zaczepiali.
Awatar użytkownika
Connor
 

Posty: 37
Rejestracja: pn paź 10, 2022 3:56 am

Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!

Post autor: Connor »

Kiedy pojawiła się pierwsze jej noga prawnik znów spojrzał znad oprawek. Zdecydowanie obserwował jej piękne smukłe nogi i to jak się zbliża. Nie poruszył się ale bezczelnie patrzył na nią, pożerając ją wzrokiem.
- Obawiam się że już przeszkadzasz - zdjął powoli okulary trzymając trzymając je za oprawkę w dłoni - Panno Scarlett.
Jego dłoń pogładziła jej nogę przesuwając się od kolana aż do biodra.
- Za tak śliczne nogi powinnaś zostać ukarana - klepnął z wyczuciem w bok jej pośladka - ale do tego dojdziemy za chwilę.
Dodał założył powrotem okulary i faktycznie dokończył mail służbowy. Upewnił się jeszcze czy nie popełnił jakiegoś znaczącego błędu. Zamknął ekran laptop i dla bezpieczeństwa odłożył go na podłogę. Z stamtąd nie mógł już spaść.
- To jaką karę sobie życzysz? - przysunął się do niej i pocałował ją w kolano, potem nieco wyżej. Nie wstał na razie z fotelu, aby mógł podziwiać przepiękne widoki.
Awatar użytkownika
Scarlett
 

Posty: 37
Rejestracja: sob paź 08, 2022 9:38 pm

Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!

Post autor: Scarlett »

Scarlett wiedziała, że lekko wytrąci go z równowagi, ale była pewna, że dokończy to co zaczął. To było więcej niż oczywiste. Już tak miał, a ona była do tego przyzwyczajona. Grzecznie czekała, aż napisze swój mail. No może nie do końca grzecznie, bo zaczepiała go stopą. Chciała go rozproszyć, celowo.
- Może powinieneś mnie odwrócić, związać i dać srogiego klapsa? Hm? - zaczepiła go z zadziorną miną. Zeskoczyła z biurka i stanęła nad nim okrakiem.
- Ale nie obiecuję, że będę grzeczna.
Awatar użytkownika
Connor
 

Posty: 37
Rejestracja: pn paź 10, 2022 3:56 am

Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!

Post autor: Connor »

- Mam nadzieję że nie będziesz grzeczna - uśmiechnął się przymrużajac oczy jak kot.
Connor wstał gwałtowanie z krzesła, wygladało to dość agresywnie, tym bardziej jak uniosł jej podbródek. Ale znali siebie, mężczyzna na ile może sobie pozwolić, jak delikatna osoba jest Scarlet.
- Taka lubię cię taką, drapieżną - dodał. Jego dłoń zsunęła się do jej biodra, przesunęła niczej. Ich usta spotkały się, Connor zdecydowanie był ich spragniony. Noga Scarlet został oparta o jego biodro. Tak by mógł ją dotykać i potem przesunąć na pośladek. Mężczyzna uwielbiał ciało Scarlett, ale szczególnie ubustwiał jej nogi i pośladki.
Awatar użytkownika
Scarlett
 

Posty: 37
Rejestracja: sob paź 08, 2022 9:38 pm

Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!

Post autor: Scarlett »

Scarlett spojrzała na Connora prowokująco mrużąc oczy. Ich seks rzadko bywał klasyczny, oczywiście czasem był pełen czułości, jednak zwykle prowokowali się wzajemnie i raczej lubili "na ostro". Connor zwykle ułożony, poważny i spokojny w seksie był bardziej jak diabeł niż anioł. Za to Scarlett miała temperament, z tą różnicą, że mogła zarówno dominować, jak i być zdominowana. To drugie często bywało bardziej podniecające. Rudowłosa objęła mężczyznę z szyję i z łatwością wskoczyła mu na biodra, mocno obejmując go nogami w pasie. Była lekka i niewielka, a on... wręcz odwrotnie, więc mogła w ten sposób na nim wisieć. Wplotła mu rękę we włosy, chwyciła je i lekko pociągnęła, a potem potem pocałowała go namiętnie gryząc go w dolną wargę.
- I co mi zrobisz?
Awatar użytkownika
Connor
 

Posty: 37
Rejestracja: pn paź 10, 2022 3:56 am

Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!

Post autor: Connor »

- Zaraz się dowiesz ślicznotko - mruknął niskim drapieżnym głosem Connor. Jednym prostym ruchem posadził ją na blacie biurka. Nie było to delikatne, ale już tak mieli. Connor może na co dzień był pod koszulą, miał spokojne zachowanie, ale w duszy był diabłem. Nie bez powodu słuchał ciężkiej muzyki, w jego garażu pod płachtą czekał czarny mustang na wyjazdu w środku nocy, a kawałek dalej harley. Jednym prostym gestem zrzucił papiery które znajdowały się na blacie. Wszystko poleciało w powietrze rozsypując się na podłogę.
- Tylko się nie opieraj - zawarczał przyciągając ją do siebie i całując mocno w czerwone usta. Odsunął się po chwili patrząc w jej oczy. Jego dłoń sięgnęła po jej pieś schowaną pod koszulą, pogniótł materiał uśmiechając się złowrogo. Schylił się znów do niej by ich usta znów się spotkały, także i teraz pocałunek był ostry, namiętny i intensywny. Connor chodź porywczy i dominujący, nigdy nie uczynił jej krzywdy. Zawsze jeśli coś się Scarlett nie podobało, zaprzestawał. Taką mieli umowę od początku, miała mówić co lubi, czego pragnie, by każdy z nich był zadowolony.
Awatar użytkownika
Scarlett
 

Posty: 37
Rejestracja: sob paź 08, 2022 9:38 pm

Re: [Centrum Tropeolum, dom Connora] Kocham cię!

Post autor: Scarlett »

- Takiś hardy? - oplotła go nogami mocno ściskając w pasie. Uniosła się i pocałowała go w usta mocno i namiętnie, zapalczywie, aż ugryzła go w dolną wargę. Wsunęła mu rękę we włosy, chwyciła je i pociągnęła tak, że musiał odchylić głowę do tyłu. Wtedy pocałowała go w szyję i grdykę, schodząc niżej, pomiędzy obojczyki. Puścił jego włosy i zaczęła rozpinać jego koszulę, od góry, aż do ostatniego guzika. Rozpięła też klamrę od paska i wyciągnęła go jednym, silnym ruchem. Rozpięła mu spodnie i bezceremonialnie wsunęła w nie rękę chwytając jego nabrzmiałą męskość.
- Kto teraz ma władze? - spojrzała na niego spod rzęs drapieżnym wzrokiem.
- Co zrobisz chłopczyku? - celowo potarła ręką jego krocze i ścisnęła mocniej.
- Dalej mam się nie opierać?
ODPOWIEDZ