Strona 6 z 7
Re: [ Europa, wakacje ] Nowy początek starego małżenstwa.
: śr lis 16, 2022 6:49 am
autor: Rea
- Odprężam ale też biorę pod uwagę wasza dwójkę - powiedział szczerze. Rea nie uważał że dziecko początkowo jest komórkami, było jego córeczka od początku i tyle. Stawało się to po prostu naturalnie.
- wasze potrzeby są dla mnie dość ważne mimo wszystko - zaczepił jej nos o swój - wyobraź sobie.
Pokazał jej język w zabawny sposób śmiejac się.
- Rejs statkiem... Hm.. czemu nie - zgodził się z nią - jak wrócimy do hotelu sprawdzę jakie mają oferty.
Rea na jej słowa również okręcił głowe.
- No to pewnie będziemy gdzieś w brukowcu - westchnął, jak wielu celebrytów pokazało złosc w takich momentach się nie sprawdzała, podnosiło to tylko dramę.
- może spokojnie przepłyniemy na tamte skałki - wskazał ruchem głowy - albo olać go, nie pierwszy i nie ostatni raz. Do wody raczej nie wlezie, więc ty go nie będziemy mieli. Wtedy to już bym mu przyfasolił - mruknął cicho muzyk. Starał się być spokojnym i opanowanym ,ale nawet go dało się wyprowadzić z równowagi. Z drugiej strony oznaczało to że ktoś chce o nich przeczytać, więc może aż tak wiele nie stracił na popularności jak myślał.
Re: [ Europa, wakacje ] Nowy początek starego małżenstwa.
: śr lis 16, 2022 7:43 pm
autor: Shinami
- No coś ty! Nie wiedziałam - zażartowała sobie z niego i pocałowała go w policzek.
- Nie martw się o nas. Dobrze się czujemy. Obie. Nawet bardzo dobrze.
Shi zaśmiała się wesoło.
- W brukowcu to może nie, ale na portalach plotkarskich na pewno. Przynajmniej jest tylko jeden, a nie cała masa. Możemy tam popłynąć, ale po co - uśmiechnęła się.
- Lepiej pokażmy mu jak się bawią Garvey'owie na wakacjach. Niech się cieszy, że ma coś, czego nie mają inni.
Shi objęła Rea za szyję i pocałowała go długo, namiętnie i czule. Zsunęła ręce na jego ramiona i pocałowała go w szyję. Mało przejmowała się fotoreporterem. Niech sobie robi zdjęcia i wysyła je gdzie chce. Oni byli tu dla siebie, a poza tym i tak wrzucali zdjęcia z wakacji. Nie robili nic złego, po prostu okazywali sobie miłość i czułość pluskając się w wodzie.
- Wiesz, że bardzo, baaardzo cię kocham. Tak bardzo, że aż nie mieści mi się to w małym serduszku - powiedziała słodko i znowu go pocałowała.
- Bardzo - cmoknęła go w policzek - bardzo, bardzo - cmoknęła go w drugi i w nos.
- Najbardziej na świecie.
Re: [ Europa, wakacje ] Nowy początek starego małżenstwa.
: czw lis 17, 2022 2:01 pm
autor: Rea
Rea zmrużył oczy z radosnym uśmiechem. na jego policzkach znów pojawiły się dołki. Uważał się za najszczęśliwszego na świecie. Brakowało mu powoli tego szczęścia, ich rozstania przedlużały się i już zapomniał jak smakują usta Shi. Bliskość jednak tych wakacji wystarczyła. Objął ją mocniej i pocałował namiętnie i długo. Shi miała rację, niech sobie zdjęcia robią, oni byli dla siebie i to było najważniejsze.
Zupełnie przestał zwracać uwagę na fotografa.
- Kocham cię Shi, bardziej niż kogokolwiek - pogladził ja po policzku.
- To co pływamy jeszcze czy chcesz na statek? Czy iść gdzieś? A może coś jeszcze innego. Potańczyć w wodzie - zaśmial się radośnie.
Re: [ Europa, wakacje ] Nowy początek starego małżenstwa.
: czw lis 17, 2022 3:48 pm
autor: Shinami
Rea wyjeżdżał na co raz dłuższe trasy. Początkowo, na miesiąc, potem na dwa, aż w końcu na cztery. To był długi czas oczekiwania na ponowne zobaczenie męża. Dzieci też co raz bardziej tęskniły, a Sky i Star oddalały się od ojca. Nie było go przez większość roku, więc utrzymywanie relacji było trudne. Zwłaszcza dla dorastających dziewczynek. Shi musiała robić im za ojca i za matkę jednocześnie. Dom był na jej głowie, ale nawet Rain już co raz mniej tęskniła za tatą. Im dłużej go nie było, tym bardziej przyzwyczajała się, że ma tylko mamę. Niestety kiedy wracał, a później znów wyjeżdżał najmłodsza pociecha cierpiała najbardziej. Rea o tym nie wiedział, ale mała Rain potrafiła później płakać przez trzy dni i nie chodzić do przedszkola. Wszyscy źle znosili rozstania. I było tylko gorzej. Shi też przychodziło to co raz trudniej. Zaczęła zapominać dlaczego w ogóle są razem. Nie dało się tak żyć, gdzie jedna strona była wiecznie na walizkach, a na barkach drugiej spoczywało wychowanie czwórki dzieci. Nikogo to nie uszczęśliwiało. Wręcz przeciwnie, niszczyło ich rodzinę i ich małżeństwo. Może więc dobrze się stało, że w ich życie weszła aż taka rewolucja.
- Bardziej niż kiedykolwiek? To znaczy, że wczoraj kochałeś mnie mniej? A jutro będziesz kochał bardziej?
- Poleżałabym jeszcze na plaży.
Re: [ Europa, wakacje ] Nowy początek starego małżenstwa.
: sob lis 19, 2022 8:15 pm
autor: Rea
Rea spojrzał w oczy swojej żony, wodził po jej twarzy, uważnie zatrzymywał się na jej nosie, policzkach, oczach. Jakby chciał zapamiętać ją na nowo. Nie mówił nic, ale znała to spojrzenie mówiło o wiele więcej niż dało się napisać czy wyśpiewać. Kochał ją, wciąż wzbudzała w nim pożądanie, wciąż brakowało mu jej bliskości, fizycznej i psychicznej. Przez lata zwykle uczucie słabło, nie u Rea. On zdawał się kochać ją każdego roku bardziej.
- Ja... z każdym dniem kocham cię bardziej - odpowiedział nagle uśmiechając się ciepło. Poderwał Shi, chwytając ją pewnie w pasie i okręcając się dookoła, aż woda rozchlapała się na wszystkie strony. Rea zaśmiał się głośno i dopiero po chwili postawił ją tym razem uważnie na ziemię.
- Zakochuję się w Tobie każdego dnia od nowa i mocniej Shi, taka prawda! Jesteś wspaniałą kobietą, moją ostoją spokoju, kiedy czuję że zaraz wybuchnę, wojowniczką kiedy mi brak sił, ramionami w które mogę się schować kiedy świat wydaje się straszny. Całym dobrem które mnie spotkało w życiu - powiedział cicho opierając swoje czoło o jej. Chwilę patrzył na nią potem jednak cofnął się o krok wyciągając do niej rękę.
- To co idziemy na plażę?
Re: [ Europa, wakacje ] Nowy początek starego małżenstwa.
: pn lis 21, 2022 2:21 am
autor: Shinami
Shi patrzyła na niego oczami pełnymi miłości. Nie młodnieli, ale prawda była taka, że z każdym dniem kochali się co raz bardziej. Byli fantastycznym małżeństwem. Stojąc tak i patrząc mu w oczy przypominały jej się różne chwile. Dzień, w którym zobaczyła go po raz pierwszy. Gdy tachała wiolonczelę po schodach, a on jej pomógł. Ich pierwszy pocałunek, siedziała w tego w jego mieszkaniu na szafce kuchennej. Dzień, w którym dowiedziała się, że jest w ciąży z bliźniaczkami. Oświadczyny. Ich ślub. O Sun powiedziała mu pakując test ciążowy w co raz mniejsze pudełka. Pamiętała ile czasu zajęło mu rozpakowanie ich wszystkich. I jego minę kiedy dotarło do niego, że będą mieli kolejne dziecko. Przypomniał jej się dzień porodu i te wszystkie godziny, które Rea przy niej spędził. Kiedy zaszła w ciąże z Rain, a on był w trasie wysłała mu prezent, w którego środku były małe buciki. Przyleciał wtedy do niej pierwszym samolotem. Pamiętała każde kwiaty jakie od niego dostała, każdy prezent, każde wspólne święta. Dni, kiedy leżał w łóżku z wszystkimi dziewczynkami i czytał im bajki. I kiedy przychodził do sypialni, a ona mogła zasnąć w jego ramionach. To wszystko mieściło się teraz w jej oczach. Każda chwila spędzona razem. Wliczając tą, tu i teraz.
- Jesteś mój jedyny Rea. Jedyny na świecie - objęła jego twarz dłońmi i tak jak on, oparła swoje czoło o jego. Długo stali w wodzie patrząc na siebie. Shi czuła, jak serce rozpycha jej klatkę piersiową, tak bardzo go kochała. Czas jakby na chwilę się zatrzymał. Byli tylko oni, ona i Rea. A świat jakby przestał istnieć.
Rzeczywistość zaczęła wracać do niej powoli i z umiarem. Chwyciła męża za rękę i oboje ruszyli w stronę plaży. Wolno wynurzyli się z wody i spokojnie zaczęli iść do leżaków. Kiedy znaleźli się w ich cieniu Shi zamiast położyć się na swoim, zaczekała aż Rea ułoży się się pierwszy. A potem zamiast skorzystać ze swojego legowiska, usiadła okrakiem na mężczyźnie.
- Muszę być bliżej - powiedziała słodko, kładąc się na mężczyźnie.
Re: [ Europa, wakacje ] Nowy początek starego małżenstwa.
: pn lis 21, 2022 4:27 am
autor: Rea
Jej mąż bez dyskusji wyciagnął do niej ramiona jakby oczekiwał że to powie. Usadowili się razem co nie było proste, ale Rea objął ją delikatnie i pocałowal w czoło. Nie musiał nic mówić, cieszył się z tego co ma. Ostatnio odnosił wrażenie że rodzina to jedyny jego już filar. Bywało gorzej już wcześniej, ale chodź nie chciał się do tego przyznać przed samym sobą, pozwolił żeby Kate zniszczyła więcej niż by chciał. Robił więcej rzeczy z myślą o rodzinie, niż z radością i wiara w to muzykę. Robił bo musiał zadbać o swoje dziewczyny, musiał zapewnić im jak najlepsze szkoły, bezpieczeństwo, beztroskie dzieciństwo. Zagryzał zęby, byleby wszystko się toczyło. Zareagował jak zareagował kiedy kilka tygodni temu pokłócił się z Shi. Teraz bardzo tego zalował ,również swoich słów. Kiedy przytulali się do siebie, spędzali czas, poczuł jak bardzo czuję się niepewnie, jak ma dużo wątpliwosci. Jak bardzo kocha swoją rodzinę i że powinien im więcej mówić i częściej o problemach. A ostatnich kilka miesięcy o wielu rzeczach nie mówił Shi, chodź powinien. Przesał palcami jej jasne włosy zamykając oczy. Tak było im cudownie, spokojnie, a w jego głowie znów zapanowała charmonia. Mógłby tak leżeć znią już zawsze w tym miejscu.
- Te wakacje to jednak był dobry pomysł - powiedział cicho, leniwym głosem, nie otwierając oczu. - w mojej głowie też ostatnio było gorzej, ale teraz obydwoje zyskamy siłę. Przy tobie wszystko zawsze jest proste.
Re: [ Europa, wakacje ] Nowy początek starego małżenstwa.
: pn lis 21, 2022 3:51 pm
autor: Shinami
Shi była szczęśliwa. Bardzo szczęśliwa. Miała przy sobie Rea i Moon. Dzieci były zaopiekowane w domu. Leżeli na plaży, słońce świeciło mocno, od morza wiała spokojna, chłodna bryza. Ciało Rea było przyjemnie ciepłe, a jego objęcia przytulne i bezpieczne. Nie myślała o tym co było, ale o tym co jest tu i teraz. Nie zwróciła nawet uwagi, na to, że facet z aparatem dalej robi im zdjęcia. A nawet jeśli by o tym wiedziała i tak nic by nie zmieniła. Miała zamknięte oczy i oddychała spokojnie i głęboko. Tak było dobrze. Poczuła, że chce jej się spać. Zmieniła pozycję i przesunęła się na bok chowając pod ramieniem męża. Nic im tu nie groziło. Byli bezpieczni i mieli siebie. Westchnęła głośno biorąc głęboki oddech.
- Wszystko będzie dobrze kochanie, obiecuję - wymruczała cicho. Poczuła jak ogarnia ją zmęczenie i błogość.
- Obudź mnie za chwilę - szepnęła układając się lepiej na niego ramieniu. Nie minęła nawet minuta, a Shi zdążyła zapaść już w lekki sen.
Re: [ Europa, wakacje ] Nowy początek starego małżenstwa.
: pn lis 21, 2022 6:40 pm
autor: Rea
Rea nie był tak bardzo przekonany że wszystko będzie dobrze. Ale wiedział że on za bardzo panikuje, Shi w ogóle a nad wszystkim czuwa Scarlett. Więc nie było co się zastanawiać. Odrzucił złe myśli bez problemu.
- Jasne prześpij się - powiedział spokojnie - ja sobie będę odpoczywał cały czas obok.
Faktycznie zamknął oczy i zrelaksował się. Melodia w jego głowie zaczęła układać się w muzykę, a tekst sam się pojawił. Wiedział że Shi jest jego muzą od zawsze. Uwielbiał ten etap kiedy z niczego, wspomnieć, poszarpanych rozmów, dotyków czy pocałunków powstawały piosenki. To było jakby na zawsze zamknął emocję i uczucia w zaklętych słowach. Nie pracował teraz w takim sensie jak inni, tworzenie odprężało go, bo to oznaczało że wciąż umie komponować. Wygrzebał z kieszeni komórkę rozpisując tekst a pod spodem melodię.
Nie śpieszył się, nie chciał budzić Shi szybko, skoro potrzebowała się przespać, niech spała. W końcu jednak światło zaczęło się przenosić nieco niżej. Przekręcił głowę do żony i pocałował ją czule.
- Shi... kochanie... - powtórzył pocałunek by ją bardziej wybudzić.
Re: [ Europa, wakacje ] Nowy początek starego małżenstwa.
: pn lis 21, 2022 7:02 pm
autor: Shinami
Było jej bardzo przyjemnie, ciepło i bezpiecznie. Shi podczas ciąży lubiła robić sobie drzemki, to jej dobrze robiło, potem czuła się odświeżona i miała więcej energii. Czasem wystarczyło jej pół godziny, czasem mniej, ale potrzebowała takich przerw. Zwłaszcza kiedy czuła się bardzo bezpiecznie zasypiała na chwilę, to ją odprężało i w jakiś sposób uszczęśliwiało. Dobrze, że teraz miała przy sobie Rea, nic nie dawało jej takiego poczucia spełnienia i spokoju jak on.
Westchnęła głośno, kiedy poczuła słodki pocałunek męża na swoich ustach i uchyliła powieki.
- Cześć - odezwała się uśmiechając do męża.
- Idziemy?