Strona 25 z 50

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 7:13 pm
autor: Madison
Przyciągnięta, Maddie schyliła się i pocałowała go mocno i czule. Objęła jego wargi i wpiła się mnie starając oddać jak bardzo go kocha.
- Mów mi źle - sparafrazowała słowa piosenki.
- Mów mi źle Leo, bo mów mi wszystko. Wolę tak, niż nie wiedzieć co cię trapi. Chcę wiedzieć co cię męczy, co stresuje, co wywołuje lęk i ból. Muszę to wiedzieć, żeby cię zrozumieć. A chcę cię zrozumieć.
- Więc powiedz mi: Jak nie wiesz co powiedzieć to... Co? Co wtedy? Wiesz, że umiem czytać między wierszami, więc wiem, że nie mówisz mi wszystkiego.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 7:26 pm
autor: Leo
- Nie... - pokręcił głowa, poruszył się nerwowo patrzył na nią, ale lekko się przemieścił. Poruszył wargami jakby chciał coś powiedzieć, ale nie powiedział. Trafiła w sedno. Madison była mistrzem wyszukiwania i strzelania w takie szczegóły. Niby Leo wiedział, że nie ma co ukrywać, ale i tak to robił. Nie chciał ją martwić i obciążać problemami.
- Denerwuje się... a jak się denerwuje to rośnie we mnie lęk.. a jak on rośnie to muszę go opanować, nigdy nie wiem jak się zachowam kiedy mnie opanowuje. A bardzo się boję żeby kogoś nie uderzyć, zaatakować... ucieczka jest najbezpieczniejsza ale jakoś zwykle to się nie dzieje.
Spojrzał na nią mając nadzieje, że tyle jej wystarczy ale po tym wzroku wiedział że i tak dopyta.
- Nauczyłem się opanowywać strach, wywołując ból - opuścił wzrok - pozwala mi to się ogarnąć, skupić i panować nad sytuacją. Tego nie chciałem ci powiedzieć. Żebyś się nie martwiła, to nic wielkiego, nie robię sobie krzywdy - zapewnił ją.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 7:45 pm
autor: Madison
- Robisz. Wywołujesz ból, więc robisz sobie krzywdę. Nastolatki z mojego oddziału opanowały to do perfekcji. Niektórzy wkładają ręce do lodowatej wody, albo wbijają sobie igły w uda, wkładają stopy pod kółka łóżek. Są inne sposoby, żeby radzić sobie ze stresem. Najprostszy to piłeczki antystresowe. Ściskasz je kiedy zaczynasz czuć, że jest gorze. Dzieciakom dajemy też gazety żeby je darły, albo bardzo stare książki telefoniczne. Każemy krzyczeć w poduszkę aż się zmęczą.Na dorosłych to też działa. Dzieciaki nie mogą wychodzić z oddziału. Nie mogą pójść biegać, muszą sobie radzić na miejscu.
- To autoagresja Leo. Moim zdaniem powinieneś brać leki, które cię wyciszą. Mówię poważnie. Przyniosę ci ze szpitala piłeczki, ale i tak uważam, że powinieneś brać leki. To nic strasznego, a zniwelują twój poziom stresu w trudnych sytuacjach.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 7:59 pm
autor: Leo
- Ale.... - ciężko było kłócić się z lekarzem - ale to skuteczne. Znaczy wiem że nie rozwiązuje problemu jako całości, ale rozwiązuje mniejszy problem. Pozwala mi funkcjonować. Jestem mniej agresywny kiedy nie powinienem być, lepiej funkcjonuje, radzę sobie w konfliktowych sytuacjach, co pozwala mi na uspołecznianie się chociażby. Dało mi też możliwość odezwanie się do ciebie chociażby, a gdybym tego nie zrobił to byś wyjechała i nigdy byśmy się nie poznali. Yoshi też mi umożliwiło poznanie... a mam nie wielu znajomych. W ogóle nie wiele więzi z kimś.
Miał świadomość, że to nie najlepsze rozwiązanie, ale dawało radę, a o to ostatecznie chodziło.
- Wcześniej było znacznie gorzej, uchodziłem za odludka, beksę w końcu nie wytrzymywałem zwykle szybciej niż wolniej i ktoś dostawał. Jak dostawał to zaczynały się problemy, rozmowy, wciskanie do psychologa. To nie idealny sposób, ale działający. A ostatecznie o to mi chodziło. Otworzyłem się i stałem się lepszy dzięki temu.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 8:13 pm
autor: Madison
- To w ogóle nie jest żadne rozwiązanie - powiedziała poważnie.
- Autoagresja to termin medyczny, robienie sobie krzywdy, żeby zniwelować ból, stres, lęk. Ja wiem, że nie chcesz słuchać o psychologu, ale to poważny problem. To tak jakbyś powiedział, że picie nie jest najlepszym rozwiązaniem na nieśmiałość, ale jest jakimś. To tak nie działa. Musisz brać leki przeciwlękowe. To nie jest tak, że one działają tylko na lęk, ona działają na ośrodkowy układ nerwowy i powodują uspokojenie, a nie zaburzają jasnego myślenia. To nie są leki doraźne, ale takie, które zaczynają działać po tygodniu, dwóch, trzech, czasem po miesiącu, ale działają. Twoją autoagresję trzeba wyeliminować, tak jak nadmierną agresję i reakcję na stres. To choroba, wywołana przez traumę, nie naturalna cecha charakteru. Trauma powoduje u ciebie nagromadzenie emocji, które nie mają ujścia, dlatego stosujesz krzywdzenie samego siebie. To objaw nie przyczyna. Musisz mnie posłuchać. Proszę. Nie jestem psychiatrą, ale skończyłam medycynę i miewam różnych pacjentów, znam terminologię i zasady działania traumy.
- Sami sobie nie poradzimy. Nie z tym. Pomogę jak będę umiała, jak do tej pory, ale to za mało.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 8:22 pm
autor: Leo
- Ok.. czyli co wprowadzisz mi kolejny lek? - spróbował podejść do tego na spokojnie, zdrowo rozsądkowo.
- Dobrze, niech tak będzie - Madison mówiła rozsądnie i zrozumiale, nie mógł jej powiedzieć, że jej nie rozumie. Do tego ona była lekarzem, więc sama powiedziała że ma takich pacjentów. Chwycił delikatnie jej dłonie i spojrzał na nią.
- Dobrze, jeśli uważasz że psycholog to dobry pomysł, niech tak będzie - dla niej był gotów się zmienić.
- Macie w szpitalu kogoś zaufanego? - zapytał

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 8:33 pm
autor: Madison
- Tak - pokiwała głową.
- Ale doustny, nie w zastrzykach. Znam cię, wiem co się z tobą dzieje, wiem co przeszedłeś, więc choć nie jestem psychiatrą spróbuję ci pomóc. Ale jutro skonsultuje się z naszą szpitalną lekarką. Jest kilku psychologów, porozmawiam z jednym z nich, myślę, że mógłby ci pomóc. I tak jutro będę w szpitalu.
- Jak się teraz czujesz?

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 8:47 pm
autor: Leo
- Smutno, trochę mi wstyd, trochę się stresuje, nie mniej noga przestała mnie boleć - dodał. Czasami łatwiej było określić to krótkimi słowami.
- Mam też poczucie że cię zawiodłem, że nie jestem oparciem. Mam dużo myśli , całe kłębowisko jak zawsze. Z drugiej jednak strony czuję też nadzieję, ulgę że ci powiedziałem, spokoju i radość.
Chciał powiedzieć żeby zaczęli oglądać film, żeby zostawili już ten temat. Ale przepracowali już wiele rzeczy, odbyli już wiele rozmów, wiedział więc, że rozmowa generalnie im pomoże i ułatwi zrozumienie siebie wzajemne.
- A ty?

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 8:59 pm
autor: Madison
- Nie powinieneś się wstydzić, nie masz czego. Jestem dla ciebie, zawsze. Nie zawiodłeś mnie. I jesteś dla mnie oparciem. Wiem, że jesteś dla mnie. Wiem, że mnie kochasz i chcesz jak najlepiej dla mnie i dla nas. Jestem z ciebie dumna, że chcesz pójść na terapię. Wiem, że to trudne, wiem, że nie będzie łatwo, ale będę przy tobie. Wiem, że pewnie masz mętlik w głowie, ale mogę pomóc ci je poukładać.
- Ja? Cieszę się, że rozmawiamy, że się zwierzyłeś, że powiedziałeś mi co się dzieję. Dzięki temu mogę pomóc ci to jakoś poskładać w całość. Mogę cię wesprzeć. Kiedy wiem co się dzieje, czuję się spokojniejsza, bo wiem jak działać, albo znaleźć inną pomoc. Nie lubię żyć w niepewności, w niewiedzy, to mnie stresuje, dobija, czuję się wtedy bezradna, a to najgorsze co może być. Ja zawsze szukam rozwiązań. Zawsze staram się je znaleźć, ale jeśli nie wiem z czym mam do czynienia, nie mogę.
Wyjaśniła mu.
- Jesteś śpiący? - zapytała.
- Chcesz jeszcze o czymś porozmawiać? Czy wolisz jednak coś obejrzeć?

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 9:08 pm
autor: Leo
- Naprawdę wydawało mi się, że nie musisz o tym wiedzieć. Działało. A jeśli coś działa to rozwiązuje problem - powiedział prosto. Tak myślał, tak nauczono go myśleć. Problem nie istniał póki wszystko trzymało się kupy, a kiedy się nie trzymało trzeba było odszukać rozwiązania które działa.
- Nie łamałem sobie w ten sposób dłoni, ani jej nie kaleczyłem. Nic jej nie było.. - spojrzał na swoją prawą dłoń, po za jasną blizną była normalna.
- Ale dobra ustaliliśmy że to złe. niech będzie - zgodził się z nią.
- Nie chcę spać. Kiedy się stresuje to nie chcę spać ani jeść. Teraz już jest ok, ale chwilę mi zajmie powrót.
- Może obejrzyjmy coś? - poprosił.