Strona 24 z 50

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 4:46 pm
autor: Madison
Madison jakby dostała w twarz. Co jak co, ale nie podejrzewała, że Leo będzie jej to sugerował. Zagryzła zęby i po prostu go przebrała. Była wściekła. Z ich dwojga to ona zamierzała zadbać o antykoncepcję. I to z wyprzedzeniem. A on sugerował, że chciałaby go złapać na dziecko. Przez cały czas miała anielską cierpliwość, ale teraz przesadził i to grubo.
- Wiesz co... - spojrzała na niego ze złością w oczach.
- Mam w tej chwili dość. Poważnie? Sugerujesz mi, że będę cię chciała złapać na dziecko? Ja? Przesadziłeś. Z nas dwojga to ja już pomyślałam o antykoncepcji. Powiedziałam ci szczerze, że kocham dzieciaki, ale mam je w pracy i nie potrzebuję ich w domu. Przynajmniej nie na razie. Po co miałabym ci opowiadać szczerze o najróżniejszych metodach zapobiegania ciąży, jeśli chciałbym ci odwalić kiedyś taki numer? Naprawdę masz mnie za taką, której któregoś dni odbije i bez twojej zgody zajdzie w ciążę? Serio? Wiesz co... Nawet nie wiem co mam więcej powiedzieć. Uprzedzasz mnie, że w razie czego mam z tobą porozmawiać, jakbyś myślał, że mogę coś zrobić za twoimi plecami. Po prostu... szkoda słów.
- Chodźmy spać - mruknęła i zapaliła nocną lampkę, by potem zgasić większe światło. Zawinęła się mocniej w szlafrok i położyła po wolnej stronie łóżka przykrywając kołdrą. Była odwrócona do Leo plecami i leżała na tyle daleko, żeby jej nie dotykał.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 5:09 pm
autor: Leo
Leo nawet nie zdążył zareagować, nie za bardzo zrozumiał jej złość. Z chwili miłej rozmowy, przeszła do wściekłości. Zwykle on tak miewał, ale tym razem go wmurowało. Aż cofnął się kiedy wróciła do łóżka. W jej nagłych ruchach, była niczym Hades. Leżał nieruchomo , zastanawiając się co się wydarzyło tutaj i jak na to zareagować. Może powinien milczeć po prostu i uznać że nie ma tematu. Zwykle jednak problem nie znikna, a wręcz staje się bombą.
- Madi... ja nic nie sugerowałem. Przynajmniej w mojej głowie nie. Przepraszam jeśli to cię uraziło - okręcił się na bok by dość delikatnie położyć dłoń na jej ramieniu.
- Chciałem dać ci do zrozumienia, że możesz ze mną porozmawiać o wszystkim. Chcę abyś mi mówiła, jak coś się zmieni, jak cię coś zmartwi, albo... cokolwiek. To tyle, przepraszam.
Westchnął cofając się na brzeg łóżka, skoro nie chciała z nim kontaktu, chciał to uszanować. Czasami przestrzeń była potrzebna. Nie chciał się z nią kłócić, ani obrażać. Zamknął oczy, chociaż nie chciało mu się spać.
Miał w głowie różne drogi tłumaczenia się, ale czy to miało sens? On nie miał nic złego na myśli, ale wyszło inaczej. Może powinien mówić mniej? Może tak będzie lepiej, może palnął coś głupiego. Takich historii było wiele, że kobiety czegoś pragnęły i nie mówiły. Dusiły się z tym miesiącami nic nie mówiąc. Miał mętlik w głowie, ale próbował to przeanalizować dokładnie żeby nie popełnić więcej tego błędu. Naprawdę chciał żeby im się udało.
- Jestem ci winien przeprosiny - dodał po dłuższej analizie sytuacji - wiem co musiałaś pomyśleć i nieprawdę nie to chciałem ci przekazać.
Więcej się nie odezwał, bo nie chciał pogorszyć sprawę, ale też dotarło do niego o co Madi mogła się obrazić. " Leon myśl i mówi mniej. Już lepiej żebyś milczał." - pomyślał.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 5:22 pm
autor: Madison
- Nie... Chciałeś mi powiedzieć, że jak zmienię zdanie co do dzieci to mam ci powiedzieć, jakbyś nie był pewien, że ci powiem. To była wyraźna sugestia, że mogę tego nie zrobić, bo inne kobiety tego nie robią i łapią faceta na dziecko. Sugerowałeś, że jestem taka sama. Myślałam, że się rozumiemy, ale skoro porównujesz mnie do kobiet, które robią sobie dzieci, żeby utrzymać związek to chyba jednak nie.
- To przez to, że jestem bardziej zaangażowana od ciebie? - spytała poważnie.
- Przez to, że to ja się oświadczyłam, że ja galopuje? Nie muszę... Możesz robić co uważasz. Nie chcesz tutaj być - rozumiem. Jeśli ci przeszkadzam - rozumiem. Nie jesteś na to wszystko gotowy, w porządku. Pójdę spać na kanapę.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 5:38 pm
autor: Leo
- Madi zwolnij proszę... - już nie był zły, był zestresowany, załamany że w ciągu 5 sekund obróciło się wszystko do góry nogami. Najgorsze było to że stąd nie było ucieczki, nie mógł pójść. Zwykle mógł po prostu wstać i wyjść, trzasnąć drzwiami, cokolwiek. Teraz był przykuty do łóżka. Stres wywołał w jego ciele napięcie, a dodatkowa świadomość ograniczenia fizycznego nie pomogła.
- Proszę nie krzycz na mnie - to była prośba. Próbował spokojnie oddychać i myśleć.
- Naprawdę doceniam to co robisz - powiedział powoli- jesteś odmienna niż inne kobiety. Nasz związek jest na to dowodem, po prostu wyraziłem się źle mając coś dobrego na myśli. Za to cię przepraszam. Ale chciałem tylko ci przekazać, że możesz i chcę żebyś mówiła mi o wszystkim. Masz we mnie oparcie.
Był przykryty kocem , pod nim zaś delikatnie wygiął palce prawej dłoń do tyłu, do granicy bólu. Strach malał w takich momentach i pozwalał myśleć logicznie. Byli dorośli, mieli konflikt i musieli sobie z tym poradzić, nie chciał teraz odstrzelić jakiegoś numeru. Była to stara metoda, zwykle dość skuteczna.
- Nie chcę żebyś spała na kanapie i nie chcę żebyś się denerwowała.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 5:51 pm
autor: Madison
- Nie krzyczę - powiedziała poważnie - i nie zamierzam. Jest mi przykro, bo nie rozumiem. Skoro jestem inna, to czemu sugerujesz mi coś takiego. Nie rozumiem - powtórzyła celowo.
- Myślałam, że to jasne, że możemy ze sobą o wszystkim rozmawiać. Tłumaczę ci się ze wszystkiego. Z każdego ruchu, z każdego działania i z każdej sytuacji. Nie przeszkadza mi to. Wiem, że taki jesteś, że musisz wiedzieć co będzie. Dlatego powiedziałam ci, że wyjdę jutro do lekarza i po co. To chyba powinno cię uspokoić, nie odwrotnie. Sądziłam, że zdajesz sobie sprawę, że jeśli zmienię zdanie to ci powiem. Pomyśl, a gdybym ja ci coś takiego zasugerowała? Że ty zrobisz mi dziecko, żeby mnie zatrzymać? Pomyśl o tym przez chwilę, zobacz moją perspektywę.
Westchnęła głośno i odwróciła się do niego twarzą.
- Zaraz spadniesz z łóżka, musisz się przesunąć - dodała troskliwie.
- Chodź, pomogę ci, nie możesz tak leżeć - przysunęła się i założyła sobie jego rękę na ramię, by pomóc mu się przesunąć.
- No już, chodź tutaj bliżej.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 6:10 pm
autor: Leo
- A ja naprawdę nie to miałem na myśli - powiedział - wiem jak to zabrzmiało, ale nie to chciałem powiedzieć.
Powtórzył, zwiększył nacisk na dłoni by uspokoić oddech. Kiedy się odwróciła puścił dłoń i obserwował ją.
- Dlatego cię przeprosiłem, bo rozumiem czemu się zezłościłaś. Obiecuję mniej mówić, więcej myśleć - dodał szczerze.
Skulił się w pierwszym odruchu kiedy się przybliżyła, ale zebrał całą odwagę w sobie i przyjął jej ramię żeby się przesunąć.
- Nie chciałem cię męczyć swoją obecnością, odsunęłaś się - zauważył- to zasugerowało, że chcesz abym była dalej od ciebie.
- To próbowałem być, ale łóżko mnie ogranicza - próbował się jakoś tłumaczyć. Ale z chęcią objął ją lewym ramieniem, prawą dłoń schował pod koc.
Tak było lepiej, wolał być bliżej niej, taka opcja była bezpieczniejsza i lepsza.
- Nie chcę się kłócić, wiem że to się zdarza, ale naprawdę nie chcę.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 6:29 pm
autor: Madison
Mad pomogła Leo przesunąć się bliżej środka łóżka. Nie mógł leżeć na samym brzegu, chociaż rozumiała dlaczego się odsunął. Troszczyła się o niego, chociaż jeszcze przed chwilą była zła. Usiadła blisko niego ze skrzyżowanymi nogami.
- Leo... Nieee... Nie chcę żebyś mniej mówił, a już tym bardziej mniej myślał. Chcę żeby było odwrotnie. Żebyś mówił do mnie więcej. Nie da się tak żyć żeby się nie sprzeczać. Po prostu się nie da.
- Nie męczysz mnie. Byłam zła, dlatego położyłam się po drugiej stronie. Ale już mi przeszło. Ja też nie chcę się kłócić, naprawdę. Było mi przykro, bo nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby podejmować samodzielnie decyzję, które dotyczą nas obojga. Ale już jest okej, wiem, że nie miałeś nic złego na myśli. Już jest w porządku. Hm? - zbliżyła do niego rękę i pogładziła go po policzku.
- Jest już dobrze, nie złoszczę się, nie jest mi przykro. Wszystko jest okej.
- Muszę ci posmarować policzek - zauważyła nagle. Żeby sięgnąć po maść musiała uklęknąć i zawisnąć nad Leo, ponieważ pudełko stało na stoliku po jego stronie. Otwarła je i nałożyła sobie maść na palce, a potem delikatnie posmarowała rany na jego twarzy.
- Nigdzie nie uciekam i ty też nie musisz. Nadal cię kocham, tak samo jak przed chwilą.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 6:38 pm
autor: Leo
- Wiem że się nie da. Ale normalnie mógłbym się wycofać.. iść gdzieś, przemieścić - powiedział cicho i zaraz skarcił się w myślach.
- Nie słuchaj mnie. Będę uważał co mówię, żebyś nie mogła pomyśleć sobie czegoś złego czy przykrego. Jeszcze raz przepraszam - dodał - ja też będę ci mówił o wszystkim, a już szczególnie jeśli to będzie dotyczyło nas.
Chciał ją o tym zapewnić, tak samo jak ona jego.
- Nie szkodzi, jak raz nie posmarujesz chyba mi nie odpadnie twarz co nie? - próbował żartować by nieco rozluźnić atmosferę.
- To też nie było śmieszne - zwątpił. Rozprostował lekko palce dłoni i poruszył nimi żeby się chodź trochę rozluźniły. Ale stres opadł albo raczej osiągnął znośny stały poziom.
- Nie chciałbym żebyś uciekała, polubiłem się przytulać - powiedział powoli - to jest bezpieczne. Mówiłaś coś że chcesz coś obejrzeć. Może mimo wszystko trochę odczarujemy ten wieczór?

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 6:47 pm
autor: Madison
- Wiem. Normalnie też sama bym wyszła, ale nie chciałam cię zostawiać. W końcu obiecałam i nigdzie się nie ruszę. Nie zostawię cię - zapewniła.
- Jak tak będziesz się pilnował, to nigdy nic nie będziesz mi mówił, a nie o to chodzi. Wolę tak, niż jak milczysz. Nie lubię milczenia. Wolę jak rozmawiamy, nawet o najgorszych rzeczach. Tak jest lepiej. Nawet jeśli wydaje się inaczej, to naprawdę, uwierz mi, tak jest znacznie lepiej.
- Nie, nie odpadnie - podchwyciła żart.
- Ale lepiej jeśli nie będzie wysychała. Muszę i chcę się tobą opiekować. Po prostu mi na to pozwól. Mówiłam, że zrobię wszystko, żeby blizny były jak najmniejsze. I dotrzymam słowa.
- Nie ucieknę, też lubię się przytulać. Być blisko ciebie. Z tobą. Zaraz przyniosę laptop i coś obejrzymy, ale najpierw... Mogę cię pocałować?

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 7:02 pm
autor: Leo
- Czyli więcej mówić - pokiwał głową zapisując to w pamięci - ale widzisz... czasami chcę coś powiedzieć ale nie wiem jak, albo palnę coś głupiego co cię zrani. A jak tak mówisz, odsuwasz się to jest gorzej tutaj - wskazał na głowę.
- Wtedy to już panikuję, totalnie nie wiem co powiedzieć... - powiedział szczerze pod wpływem emocji - a jak nie wiem to..
Przerwał i zagryzł wargi nie chciał ją martwić, w gruncie rzeczy wiedział że wykręcanie dłoni nie jest rozwiązaniem. Zmartwi tylko Madison a tego chciał uniknąć.
- To nie wiem... - i nagle przypomniał mu się tekst piosenki. Miał ich miliony w głowie, po pierwsze bo wiele ich słuchał będąc nastolatkiem, a po drugie bo część z nich była dokładnie tym co chciał wyrazić.
-" Mów mi dobrze, tylko nie mów mi źle. Bo ja na złe reaguję źle i kurczę się w sobie, zamykam. I kurczę się w sobie zamykam." I tak dalej - uśmiechnął się delikatnie - oczywiście że możesz. Ty zawsze.
Wyciągnął do niej dłoń by ją przyciągnąć.