Strona 23 z 50

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 12:31 pm
autor: Madison
- Będzie dobrze - powiedziała tuląc go do piersi. Gładziła go delikatnie po plecach. Martwiła się o niego, podejrzewała, że źle to zniesie. Dla niej blizny nie miały znaczenia, ale zdawała sobie sprawę, że dla niego to musi być duży problem. Nie dziwiła się, gdyby było odwrotnie sama pewnie zareagowałaby podobnie. A może nawet gorzej.
- Dla mnie jesteś tak samo przystojny jak byłeś, a może nawet bardziej - tak było, ale i tak starała się go do tego przekonać.
- Zrobię kolację, co? I tak już na pewno jesteś bardzo głodny - odsunęła go od siebie i pocałowała w usta.
- Nie możesz głodować słońce - jeszcze raz go cmoknęła i wstała.

Zniknęła w kuchni na jakieś pół godziny. Robiąc sałatkę zadzwoniła do szpitala umówić się do lekarza. Potem jeszcze do Davida zdać relację z tego co się dzieje i że nie potrzebuje już szpitalnego łóżka. Wróciła do Leo z gotową kolacją. Usiadła na brzegu łóżka trzymając w rękach dużą miskę.
- Chodź nakarmię cię - powiedziała i pomogła mu usiąść. Maddie lubiła się nim opiekować. Nie miała z tym żadnego problemu.
- Jutro będę musiała pojechać na chwilę do szpitala, umówiłam się z ginekologiem - oświadczyła.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 2:03 pm
autor: Leo
- Nie za bardzo jestem głodny - powiedział. Stres zrobił swoje, organizm przestał się domagać jedzenia. Leo miał tak od zawsze, dlatego też nauczył się czasami jeść dla zasady.
- Ale zjem kolację - dodał szybko, musiał jeść a do tego nie chciał martwić Madi. Wypuścił ją, sam ułożył się i zaczął dopisywać kolejne fragmenty opowiadania.

Davida wiadomość ucieszyła, szpital zawsze miał problemy z ilością łóżek. Wspomniał też lokalnie, że pojawili się rodzice, że dał im informację że Leo się wypisał ale nie wie dokąd poszedł. I że wypytywali ludzi w szpitalu, starał się to kontrolować ale wszędzie nie dało się być. Wspomniał też, że jeśli chce z chęcią wpadnie go zobaczyć, ale ogólnie David cieszył się że pacjent ma się dobrze.
- Do lekarza? Coś się dzieje? - zapytał niepewien, lekko zmartwiony.
- Poradzę sobie, pewnie będę spał - dodał ale pozwalał się karmić. Jej sprawiało to przyjemność, a mu nie przeszkadzało.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 2:17 pm
autor: Madison
- Musisz jeść kochanie, inaczej nie wyzdrowiejesz - Mad była bardzo opiekuńcza i nie chciała żeby Leo zapominał o posiłkach. Nie musiał ich lubić, ale musiał jeść. Maddie bardzo tego pilnowała. W szpitalu dostawał by kiepskie jedzenie, ona starała się żeby było smaczne i porządne. Leo był dużym mężczyzną, nie mogła go karmić galaretką.
- Nic mi nie jest. Spokojnie. Umówiłam się na wszczepienie implantu antykoncepcyjnego. Żadne z nas nie chce mieć dzieci, a ja wolę się zabezpieczyć zawczasu. Kiedyś będzie seks. A ja nie chcę niespodzianek. Ty też nie. Wolę już zacząć działać, a nie czekać. Implant będzie działać 5 lat, a my nie będziemy musieli się stresować, kiedykolwiek do tego dojdzie. Nie chcę brać zastrzyku i powtarzać go co pół roku. Ani tabletek, o których trzeba pamiętać codziennie.
- Zniknę tylko na godzinę i wrócę. Rozmawiałam też z Davidem, żeby przyjechała karetka odebrać łóżko, skoro ciebie mam już w sypialni, to nie jest nam potrzebne. A ty, jak się czujesz? Skala bólu? I tak muszę ci podać leki.
O rodzicach nie wspomniała. Wystarczyło, że sama się stresowała, że do niej trafią. Leo miał dość nerwów na dzisiaj, mówienie mu czegokolwiek o ojcu tylko by go dobiło.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 2:25 pm
autor: Leo
- Wiem, dlatego jem - zgodził się z nią ale zauważył że przecież nie protestuje - wiem że umiem o nich zapominać więc nie prostytuuję, zresztą dobre są. Lubię twoją kuchnie, po prostu nie jestem głodny, więc wiele nie zjem.
- Aaa... w zadzie rozsądnie - przyznał jej rację - a jak... załóżmy że za 5 lat będziemy chcieli mieć dzieci... tak czysto hipotetycznie. To wtedy nie będzie to problem? Bo słyszałem że po środkach kobiety mają problemy z zajściem w ciąże.
Byli dorośli, a Leo nie w ząb nie znał się na medycynie. Dlatego wolał postawić sprawę jasno.
- Tak, im pewnie bardziej się przyda - pokiwał głową w kwestii karetki - nie było to zbyt kłopotliwe że im zabraliśmy to łóżko? Ja czuję się dobrze, ból... hmm 3 albo 4 nie wiem jestem kiepski w ocenianie. Ale chyba bardziej 3. Czuję że mnie boli, ale mogę to ignorować. To jeszcze 3 czy już mniej?

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 2:45 pm
autor: Madison
- Widzę, że jesteś przybity - zauważyła.
- Implant można wyjąć w każdej chwili i starać się o dziecko. Jest bezpieczny, a skuteczność to 99,95%, w tej chwili nie ma skuteczniejszej metody. Mogę wszczepić sobie implant o krótszym działaniu, np. na 3 lata. Tak czy siak można go wyjąć w dowolnym momencie. Jest coś takiego jak skala Pearl'a, im niższy wskaźnik, tym skuteczniejsza metoda. Implant ma wskaźnik 0,02, prezerwatywa od 3 do 7, wszystko co uznaje się za nieskuteczne ma wskaźnik powyżej 5. Implant jest najbezpieczniejszy też dla zdrowia. Wszczepią mi go tutaj - odwróciła rękę i pokazała mu miejsca na wewnętrznej stronie ramienia.
- Nie będzie widoczny, jest maleńki. Co pół roku będę musiała pójść na kontrolę, co i tak robię, więc...
- Nie musisz się martwić, jeśli będziemy chcieli mieć dziecko, to będziemy je mieli. Implant jest bezpieczniejszy od tabletek, te faktycznie po odstawieniu mogą stanowić problem. I jest większa szansa na ciążę mnogą, przy implancie tego nie ma.
Maddie starała się mu wszystko dokładnie wytłumaczyć. To ona była lekarzem, nie on. Mógł wielu rzeczy nie wiedzieć, a ona była od tego, żeby mu je wyjaśnić.
- Nie martw się, to nie był problem - odezwała się mówiąc o szpitalnym łóżku - gdyby był, David by nie pomógł. Teraz po prostu je odbiorą.
- Ustalmy, że w twojej skali to 4, w mojej 5. Wiem, że zaniżasz odczuwanie bólu. Podam ci leki przeciwbólowe, przeciwzapalne i przeciwzakrzepowe. Chcesz coś na uspokojenie? I jeśli masz jeszcze jakieś pytania o antykoncepcję to śmiało, wszystko ci opowiem - uśmiechnęła się lekko.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 3:01 pm
autor: Leo
Leo słuchał uważnie, dla niego to był ważny temat, ale ni w ząb nie orientował się w nowoczesnej medycynie. Zresztą facetów nie informowało się jak to jest w tych tematach, a już na pewnie nie w Polsce. Więc wiedział jak działa antykoncepcja ale jak jest z jej skutecznością to już nie za bardzo.
- Ok.. czyli wniosek jest taki że jest to bezpieczne dla ciebie i dla nas jeśli nie chcemy mieć dzieci teraz. Wiesz, uważam że z naszej strony też leży odpowiedzialność w tym temacie, ale wychodzi na to że mam dość duże braki wiedzy. Dobrze, wydaje się być to wygodniejsza opcja, a gdyby nam się coś odwidziało to przerwiemy.
- Ej, nie kłamie cię z tym bólem, nie oszukuje. Po prostu... jest do wytrzymania - powiedział szczerze - jest i tyle... W wojsku jest takie zabawne powiedzonko " Boli cię? Ciesz się, to znaczy że żyjesz! " Więc gdyby było to nie do wytrzymania dałbym ci znać. Nie, nie chcę nic na głowę. Jest dobrze - zapewnił ją.
- Ale już więcej nie chcę - dodał biorąc ostatni kęs jedzenia.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 3:14 pm
autor: Madison
- Tak, to bezpieczne i dla mnie i dla nas. Bezpieczniej się już nie da przy antykoncepcji odwracalnej. Potem zostaje już tylko wazektomia, ale to inwazyjny zabieg i jest tylko teoretycznie odwracalny. Poza tym bolesny dla ciebie. I istnieje szansa, że nigdy nie moglibyśmy mieć dzieci. Więc... Zostajemy przy implancie - powiedziała pewnie.
- Implant działa już po tygodniu od wszczepienia - dodała jeszcze.
- Nie mówię, że oszukujesz. Mówię, że sama doliczam 1 punkt do twojej skali, wtedy wiem ile leku podać. Właśnie dlatego, że byłeś żołnierzem, w wojsku skala bólu się zaniża. Nie obrażaj się, proszę. Wiem, że jest do zniesienia.
- W porządku, jeśli nie chcesz jeść, ja później dojem - nie zamierzała go zmuszać. I tak zjadł więcej niż oczekiwała.
- Najpierw leki, później musimy cię przebrać, zmiana opatrunku jutro rano - oświadczyła i wstała, by wynieść jedzenie do kuchni. Wróciła ze strzykawkami napełnionymi płynem. Otwarła wenflon i podała każdy lek.
- Powinieneś poczuć się lepiej. Leki przeciwbólowe zaraz zaczną działać. Teraz muszę cię przebrać. Jesteś gotowy?

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 3:26 pm
autor: Leo
Leo zmarszczył brwi i próbował połapać się w terminologii.
- Antykoncepcja odwracalna... to taka... taka... że się odwraca. W sensie że jak bierzesz i potem możesz przestać. Jak tabletki albo to co teraz.. oo implant?!
Próbował się połapać na szybko kojarząc fragmenty rozmowy. Przynajmniej udowadniał że ją słucha.
- Nie do końca ogarniam tą skalę po prostu. I nie denerwuje się... jeszcze - puścił jej oko.
W rzeczywistości był spokojny, nie martwił się i nie denerwował.
- Gotowy do działania, pani doktor - zażartował siadając bardziej na brzegu żeby było jej prościej.
- Mów mi jak mogę ci pomóc - dodał - odzyskałem sporo siły więc mogę ci ułatwić pracę. Jutro spróbuję przygotować to CV dla uczelni. Nie wiem ile zdziała Yoshi i czy to na pewno ma sens, ale to lepsze niż marnowanie czasu. Ale musimy się w pół roku wyrobić.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 3:44 pm
autor: Madison
- Antykoncepcja odwracalna to taka, którą można... no tak, odwrócić. W sensie jej zaprzestać żeby zajść w ciążę. Implant można wyjąć i w kolejnym cyklu już starać się o dziecko. Tak jak z tabletkami, można przestać je brać. Jest jeszcze zastrzyk, ale on działa pół roku i dopiero po pół roku można się starać. Dlatego implant jest lepszy. Jeśli nam się odwidzi wcześniej niż po 5 latach, to mogę go wyjąć w każdej chwili i będziemy mogli mieć dziecko - wyjaśniła. Miała podejrzenia, że Leo nie wie czym jest wazektomia, więc postanowiła mu to wytłumaczyć.
- Wazektomia to przecięcie albo podwiązanie nasieniowodów u mężczyzny. Ale to jest trudno odwracalne przy podwiązaniu i praktycznie niemożliwe przy przecięciu, więc tak, zostaje nam implant. I uważam, że to najlepsze rozwiązanie, a z tą skalą... Chodzi o to, że im mniejszy wskaźnik, tym mniejsza szansa na zajście w ciąże. 99,95% to naprawdę dużo, nie ma żadnej innej metody, która byłaby lepsza.
Mad wstała i przyniosła z szafy świeżą piżamę.
- Siły siłami, ale tobie nie wolno się przemęczać.
Maddie było trudno go przebierać. Był ciężki i nie mógł ruszać nogą. W dodatku wiedziała, że dla niego to krępujące. Nie miał koszulki, ale musiała mu zmienić spodenki.
- Taa daa, na dzisiaj masz misie koala - pokazała mu nadruk na ubraniu.
- No dobra, to do roboty - schyliła się i chwyciła materiał, który trzymał się na jego biodrach.
- Chwyć się mojej szyi - powiedziała, musiała chociaż trochę podnieść, żeby mogła mu zdjąć ubranie. W końcu pozbyła się jego spodni i w podobny sposób założyła mu czystą piżamę. Niestety przez chwilę musiał być zupełnie nago.
- Chcesz koszulkę, czy śpimy bez? - zapytała.
- Jutro pomogę ci z CV i zaczniemy szukać miejsca na ślub, jest dużo do zaplanowania.

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

: śr paź 26, 2022 4:28 pm
autor: Leo
- Ok.. to mniej więcej wiedziałem z tą wazektomią - pokiwał głową. Kojarzył jaka jest mniej więcej definicja tego pojęcia.
- Dobra to pozostajemy przy tym implancie. Wiesz sprawy medyczne zostawiam w twoich rękach - przyznał - ale ta metoda wydaje się najlepsza dla nas. Gdybyś nagle chciała mieć dzieci to... daj mi znać. W sensie porozmawiamy o tym. Mówię bo sporo kobiet, tak mi się wydaje, nie mówi i albo się na facetów denerwują albo zachodzą i stawiają partnerów przed faktem dokonanym. Ja wolałbym o tym pogadać. Jak mi się coś zmieni w głowie, też dam ci znać - obiecał. Mówił szczerze, znał te historię gdzie kobiety zyskiwały męża, bo pojawiało się dziecko.
Leo starał się współpracować z Madison i nie mówić o kwestii tego że się krępował. Zdecydowanie tak było, ale narzekaniem nie pomagał. A i tak lepiej że Madison mu pomagała, niż obca pielęgniarka ze szpitala.
- Może być bez koszulki - zdecydował - spróbuję się przystosować.
- Właśnie, z chęcią ci pomogę.. w sensie widzisz że ja tak za bardzo nie mam pomysłów co do tego ślubu, ale chciałbym ci jakoś pomóc. Mogę coś poszukać chociaż. Wiesz Madi nie chcę tego zrzucać na ciebie. Możesz mi też coś zostawić to się tym zajmę. A Nadzieja zmartwiła się i chciała wpaść - dodać - ale nie chce robić problemów.