[ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

Awatar użytkownika
Madison
 

Posty: 387
Rejestracja: pt paź 14, 2022 8:45 pm

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

Post autor: Madison »

- To, że czegoś nie widać, nie znaczy, że nie robisz sobie krzywdy, ale masz rację, już ustaliliśmy co robić dalej.
- Przyniosę laptop - zaproponowała i wstała z łóżka. Jej komputer stał w biurze, więc zajęło jej ledwo chwilę by go przynieść. Postawiła go na łóżku i włączyła.
- Serial? Bajka? Film? Ma być śmiesznie, czy poważnie? Może horror, albo thriller? Co wybierasz? I najważniejsze pytanie, skoro prędzej czy później zaśniemy to, czy chcesz żebym się rozebrała?
Awatar użytkownika
Leo
 

Posty: 342
Rejestracja: pt paź 14, 2022 9:04 pm

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

Post autor: Leo »

- To jest dobre pytanie - zastanowił się. Nie było mu do śmiechu więc chyba coś smutnego. Z drugiej strony, chciał poprawić sobie humor.
- Możemy też coś posłuchać... - zauważył - co słuchasz kiedy ci smutno a chciałabyś poczuć się lepiej?
Zapytał z ciekawości, w zasadzie on nie słuchał muzyki. Dopiero teraz przyszło mu do głowy, że to może pomagać, wpływać na odbiorcę. Podobno. Kiedy był mały słuchał, zresztą babcia dużo śpiewała z nim, ale potem jakoś od tego odszedł.
- Bardzo dawno niczego nie słuchałem - powiedział nagle.
- Co do filmu... to... - nie chciał ją zanudzać filmami historycznymi - może coś lekkiego i wesołego? Komedia?
- Jeśli będziesz czuła się swobodnie to jak najbardziej. Nie chciałbym cię zmuszać do niczego. Ja na razie staram się zaakceptować dotyk naszych... ciał - powiedział rzeczowo. Dotyk dłoni różnił się od dotyku jej nagiego ciała obok. Ale konsekwentnie Leo mówił o "zaakceptowaniu", na razie ani tego nie lubił, ani nie napawało go strachem. Niestety na ten moment nie czuł też wielkiej przyjemności z tego. Ale tak samo było z dotykiem i pocałunkami, a teraz bardzo ich pragnął.
Awatar użytkownika
Madison
 

Posty: 387
Rejestracja: pt paź 14, 2022 8:45 pm

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

Post autor: Madison »

- Gdybym czuła się zmuszana nie pytałabym cię o zdanie. To raczej ja boję się, że może być ci ze mną nieprzyjemnie. Może nie nieprzyjemnie, ale dyskomfortowo i nie chcę ci się narzucać. Najlepszy sposób żeby się tego dowiedzieć, to po prostu zadać ci pytanie. Dlatego gdybyś się zastanawiał, tak na przyszłość: Czuję się przy tobie swobodnie, także nago. Jeśli to ma nam pomóc się do siebie zbliżyć, to nie mam z tym problemów. Kiedyś będziemy jeszcze bliżej, więc to dobry sposób żebyś do mnie przywykł. Obiecuję być grzeczna - zażartowała.
- Więc komedia - Maddie ustawiła laptop w ich nogach, nieco po skosie, żeby Leo nie musiał za bardzo zmieniać pozycji przy oglądaniu. Puściła im film Log Shot. Opowieść bo mocno walniętym dziennikarzu i sekretarz Stanów Zjednoczonych, o tym, że znają się z dzieciństwa i spędzając z sobą co raz więcej czasu zakochują się w sobie. Była to faktycznie bardziej komedia niż "romantyczna". Mad zdjęła z siebie szlafrok i rzuciła go na podłogę, wsunęła się pod koc, pod którym leżał lego i przytuliła do niego kładąc głowę na jego ramieniu.
Awatar użytkownika
Leo
 

Posty: 342
Rejestracja: pt paź 14, 2022 9:04 pm

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

Post autor: Leo »

- Jak widać to pomaga. Może nie jest to najszybsza droga, ale na pewno skuteczna. Zresztą opracowaliśmy ją już dawno - zauważył - początkowo ogóle fakt że siedziała obok niego kiedy rozmawiali był dużym osiągnieciem. Leo już wtedy się zastanawiał czemu to robi, przecież ma ciekawsze rzeczy do roboty. A ona, ona uparcie siedziała i rozmawiała z nim.
Przytulił się do niej i oglądali razem film. Dotyk jej ciepłej skóry był ciut drażniący początkowo, potem jednak ciało mężczyzny rozluźniło się i pozwolił myślą płynąć.
- Czemu w ogóle zwróciłaś na mnie uwagę? - zadał pytanie w trakcie trwania filmu trochę sobie, trochę jej. Nigdy nie zapytał ją o to, nie zastanawiał się. Ale film był o znajomościach, o relacjach, o miłości i jakoś myśli Leo zeszły na ten tor.
- Do dzisiaj tego nie pojmuje. Przez lata służby nikt się mnie nie zajął, nawet się cieszyłem że nikogo nie interesuje. Ale w zasadzie czemu ty nie zrobiłaś to co inni - pogładził ją dłonią po włosach. Miewał takie rozkminy, analizował coś długo i nagle musiał zadać to pytanie.
Awatar użytkownika
Madison
 

Posty: 387
Rejestracja: pt paź 14, 2022 8:45 pm

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

Post autor: Madison »

Zdziwiona pytaniem odwróciła się powoli w stronę Leo.
- Na początku, bo potrzebowałeś pomocy. Miałeś skręconą kostkę i zamiast dać sobie pomóc wiłeś się po ziemi, kiedy chcieli ci wstrzyknąć uspokajacze. Pomyślałam, że nikt nie ma pojęcia co zrobić, a ja wiedziałam czego spróbować. Byłeś bezbronny, a tamci lekarze wcale nie pomagali, tylko pogarszali sytuację. Potem pomyślałam, że skoro raz udało mi się cię uspokoić może spróbuję bardziej się zbliżyć. W Afganistanie czułam się samotna, przytłaczała mnie sytuacja. Miałam poczucie, że ciągle robię za mało. Ale potem przychodziłam do ciebie, a ty, choć bardzo powoli, jednak się otwierałeś. Z czasem zaczęłam przychodzić bo cię polubiłam, okazałeś się ciekawym człowiekiem. Już nie chodziło o pomaganie samo w sobie, ale o to kim jesteś, co lubisz, dlaczego. Wolałam siedzieć z tobą niż z innymi. Część lekarzy nie mówiła nic, część piła, żeby zasnąć, a część była totalnie znieczulona. Ja tak nie umiałam. Dawałeś mi poczucie bezpieczeństwa, czegoś stałego w chaosie wojny. Byłeś jedynym przyjacielem jakiego miałam. Im dłużej to trwało tym bardziej cię lubiłam. Potem nie chciałam już spędzać czasu z nikim innym. Byłam z zupełnie innego świata, a jednak mnie rozumiałeś.
Awatar użytkownika
Leo
 

Posty: 342
Rejestracja: pt paź 14, 2022 9:04 pm

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

Post autor: Leo »

Mężczyzna słuchał jej słów, nadal wydawało mu się że w tym wszystkim więcej było szczęścia niż realności. On żył w absolutnej rutynie, dla niego chaos wolny też do niej należał ironicznie ujmując. Nie mniej słowa że stanowił dla niej bezpieczeństwo były czymś co go uradowało. Poczuł ciepło rozlewające się po ciele.
- Zawsze chce być twoja gwarancja bezpieczeństwa - powiedział cicho i objął ją mocniej.
Pocałował ją w czubek głowy, ale odwrocił się już do serialu. Przyjał to wytłumaczenie i nie miał pytań. Mogli więc w spokoju dalej oglądać serial.
Awatar użytkownika
Madison
 

Posty: 387
Rejestracja: pt paź 14, 2022 8:45 pm

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

Post autor: Madison »

Pod koniec filmu Maddie zaczęło się przysypiać. Nie chodziło o to, że się nudziła, ale o to, że była otoczona ciepłymi ramionami Leo i było jej dobrze. Oczy same zaczęły jej się zamykać i w końcu przysnęła. Przebudziła się dopiero kiedy film się skończył, a Leo poruszył. Zamrugała kilka razy żeby się dobudzić. Ziewnęła głośno i obróciła się twarzą w stronę mężczyzny.
- Idziemy spać? Czy chcesz coś jeszcze zrobić? Odprężyłeś się trochę? Może chcesz coś jeszcze zjeść? Jak noga? - zasypała go gradem pytań. Chciała wiedzieć, czy wszystko jest w porządku.
Awatar użytkownika
Leo
 

Posty: 342
Rejestracja: pt paź 14, 2022 9:04 pm

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

Post autor: Leo »

Leo oglądał film, sam w pewnym momencie przysnał. Kiedy się obudził nie pamietał fragmentu, ale starał się nie poruszyć by nie obudzić kobiety.
- Chyba obydwoje powinniśmy iść spać - zauważył. - też przysnąłem ale wcześniej. Z nogą.. "mam ja od kiedy pamiętam" - zacytował doktora house. Nie, no wszystko ok, nie boli. I tak czuję się już lepiej.
Leo zawsze starał się odpowiadać na jej pytania, wiedział że nie zadaje ich dla zadania.
- Chodźmy spać, jutro też jest dzień -zauważył. Powoli ułożył się niżej, tak aby oprzeć się na poduszkach. Kiedy Madison ułożyła się już, objał ją ramieniem by zasneli przytuleni do siebie. Nadal nic nie czuł w tym szczególnie przyjemnego, ale miał świadomość, że ona to lubi.
Awatar użytkownika
Madison
 

Posty: 387
Rejestracja: pt paź 14, 2022 8:45 pm

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

Post autor: Madison »

Maddie wyłączyła laptop i odłożyła go wsuwając pod łóżko. Potem wsunęła się pod kołdrę i przytuliła do Leo. Zasnęła bardzo szybko, była zmęczona całym dniem. W ogóle nie myślała o sobie, cała jej uwaga była skupiona na Leo. Nie miała czasu na siebie, na to żeby normalnie się najeść, czy spokojnie wykąpać. Wszystko robiła w biegu, żeby nie opuszczać Leo na krok. Obiecała się nim opiekować i to robiła. Zdawała sobie sprawę, że ona sama w sobie stanie się nie ważna. Nie raz już to przeżywała i w zasadzie to było u niej normą. Lekarz, na wojnie, czy nie, zawsze dawał siebie innym. Gdyby usiadła i nad tym pomyślała, zdałaby sobie sprawę, że często nawet nie wie co lubi, tylko dostosowuje się do sytuacji. Nie specjalnie zastanawiała się nad ulubionym jedzeniem, czy napojem, brała to co inni, tak było prościej. Tak było od dawna, więc nie widziała w tym nic strasznego. Przyzwyczaiła się.

Obudziła się wcześnie rano. Leo jeszcze spał. Po cichu wstała i ubrała się. Przed wyjściem musiała jeszcze zrobić śniadanie dla Leo i zostawić mu je w sypialni. Sama znowu nie jadła, nie miała w ogóle ochoty. Założyła na siebie proste, białe dżinsy, szary sweter i trampki. Spojrzała na zegarek i zdała sobie sprawę, że musi już wychodzić. Napisała kartkę dla Leo i postawiła ją na talerzu niedaleko jedzenia. Zaniosła mu wszystko i wyszła z mieszkania.
Awatar użytkownika
Leo
 

Posty: 342
Rejestracja: pt paź 14, 2022 9:04 pm

Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz

Post autor: Leo »

Leo obudził się poźnym rankiem, nie był specjalnie głodny, ale przeczytał kartkę i zdjadł grzecznie posiłek. Potem położył się, pokręcił po łózku. Nie nawidził leżeć, a to już był ktoryś dzień. Obiecał jednak Madison że nie będzie kombinował. Ułożył się więc wyżej, zaczął pisać dalej opowiadanie. Po jakiejś godzinie skończyła mu się wena więc odłożył tablet. Sprobował zasnać ale nie chciało mu się. Najchętniej wstałby i zaczął robić coś sensownego. Posprzatałby w domu żeby Mad nie musiała, wstawiłby pranie, ugotował obiad, może posadził kwiatki albo coś. Roznosiła go energia, problem tkwił w nodze. Usiadł na brzegu łóżka, powoli zwlókł nogę na podłogę. Próbował ją podnieść nie zmieniając jej ułożenia. Wiedział, że o wstawaniu nie było mowy ale podnoszenie chociaż minimalne, ćwiczenia napinania mięśni brzmiało jak jakiś plan. Poćwiczył ile mogł znieść, siedział nadal myśląc co dalej. Narzeczona ciągle się nim zajmowała, skakała wokół niego, robiła jedzenie, a gdzie miała czas żeby puść do kosmetyczki? Albo fryzjera? Zaprosić koleżankę? Obiad! Jak będzie miała zrobiony obiad to zaoszczędzi czas i może go przeznaczyć dla siebie. Ta myśł była genialna. Leo przekrecił się by wyciągnąć laptop medi i włączyć go. I tu go olśniło, przecież nie miał dostępu do konta kobiety, a co za tym idzie swoich pieniędzy. To był problem. Siedział zgryzajac wargi i myśląc. Co by tu zrobić... Mógł napisać do Yoshi ale, po pierwsze nie chciał zawracać przyjacielowi głowy, dwa i tak by mu nie otworzył. A Madi na pewno drzwi zamkneła. W końcu więc znów się położył zrezygnowany, musiał pogadać z dziewczyną, a dwa wpadł na inny pomysł.
ODPOWIEDZ