[ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz
Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz
-Nie jest już tak źle, z mojego punktu widzenia. Jestem wstanie dzięki Twojej pomocy, leżeć tu dzisiaj. Nie panikuję, ba odkrywam, że to naprawdę jest przyjemne. To nie jak w Afganistanie, gdzie jak byłem ranny to gryzłem lekarza po rękach... Myśleli że jestem totalnie stuknięty i w sumie wiele się nie mylili.
Tak się poznali w ekstremalnych warunkach. Leo pamiętał że całe jego nieracjonalne zachowanie, od którego lekarze bali się do niego podejść brało się właśnie z tego. Chcieli go dotknąć, to wystarczyło.
- Ale poradziłaś sobie że mną, ty zawsze umiesz do mnie dotrzeć - nieco wzmocnił uścisk chcąc podkreślić swoje słowa.
- Zapuszcze je zatem, jak uznasz że są zadłubie to daj znać. Nie wiem jakie mi się spodobają.
- Madie, jest miejsce gdzie chciałabyś abym cię dotknął? - zapytał szczerze, poczuł się na tyle pewnie, że mógłby spróbować czegoś trudniejszego - albo chce ty byś chciała mnie? Małymi kroczkami do przodu.
Tak się poznali w ekstremalnych warunkach. Leo pamiętał że całe jego nieracjonalne zachowanie, od którego lekarze bali się do niego podejść brało się właśnie z tego. Chcieli go dotknąć, to wystarczyło.
- Ale poradziłaś sobie że mną, ty zawsze umiesz do mnie dotrzeć - nieco wzmocnił uścisk chcąc podkreślić swoje słowa.
- Zapuszcze je zatem, jak uznasz że są zadłubie to daj znać. Nie wiem jakie mi się spodobają.
- Madie, jest miejsce gdzie chciałabyś abym cię dotknął? - zapytał szczerze, poczuł się na tyle pewnie, że mógłby spróbować czegoś trudniejszego - albo chce ty byś chciała mnie? Małymi kroczkami do przodu.
Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz
- Ale to było dawno temu i już nie wróci - zapewniła go.
- Teraz jesteś tutaj i tylko ze mną, a ja nie pozwolę żeby ktoś cię skrzywdził - Maddie nie była zaborcza, ona chciała tylko go chronić. I wiedziała jak to zrobić. Zamierzała to zrobić.
- Staram się. Po prostu... wiem jak było i wiem co robić żeby cię nie ukrzywdzić - powiedziała łagodnie.
- Poza tym cię kocham i to daje mi siłę.
- Wolałabym wiedzieć gdzie ty chciałabyś mnie dotykać. Żeby to był twój wybór. Chcę żebyś zdecydował co chcesz zrobić. Dla mnie twój dotyk jest tylko przyjemny, nie chowam strachu, ani urazów. Niedługo będziemy spać w jednym łóżku, nie ma takich miejsc, które byłyby zakazane. Nie chce decydować za ciebie. Jeśli chcesz żebym gdzieś cię dotknęła, powiedz.
- Teraz jesteś tutaj i tylko ze mną, a ja nie pozwolę żeby ktoś cię skrzywdził - Maddie nie była zaborcza, ona chciała tylko go chronić. I wiedziała jak to zrobić. Zamierzała to zrobić.
- Staram się. Po prostu... wiem jak było i wiem co robić żeby cię nie ukrzywdzić - powiedziała łagodnie.
- Poza tym cię kocham i to daje mi siłę.
- Wolałabym wiedzieć gdzie ty chciałabyś mnie dotykać. Żeby to był twój wybór. Chcę żebyś zdecydował co chcesz zrobić. Dla mnie twój dotyk jest tylko przyjemny, nie chowam strachu, ani urazów. Niedługo będziemy spać w jednym łóżku, nie ma takich miejsc, które byłyby zakazane. Nie chce decydować za ciebie. Jeśli chcesz żebym gdzieś cię dotknęła, powiedz.
Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz
- Ja pamiętam głownie dobrze rzeczy z tamtego okresu. Twój głos pamiętam, to on mnie jakoś uspokoił. Pamiętam o tym, bo to przeszłość determinuje, przyszłość.
Kiedy odbiła piłeczke, zamilkł na dłuższą chwilę.
- sam nie wiem... Może poleżmy jeszcze poprostu - rzekł w końcu, wtulając swoją twarz w jej kark i włosy.
- Tu jest mi dobrze - powiedział cicho.
Kiedy odbiła piłeczke, zamilkł na dłuższą chwilę.
- sam nie wiem... Może poleżmy jeszcze poprostu - rzekł w końcu, wtulając swoją twarz w jej kark i włosy.
- Tu jest mi dobrze - powiedział cicho.
Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz
- Leo... - powiedziała miękko - nie wycofuj się. Chciałeś żebym dotknęła ciebie, a ty mnie. Więc tak zróbmy. Małe kroki. Powoli, ale do przodu.
Wzięła powoli jego rękę i położyła ją sobie delikatnie na dekolcie, za palcami prawie dotykającymi jej szyi. Potem niepewnie położył swoją dłoń na jego brzuchu. Nie wiedziała czy nie przesadza, ale mieli iść do przodu. W razie czego się wycofa.
- Jeśli nie chcesz, powiedz.
Wzięła powoli jego rękę i położyła ją sobie delikatnie na dekolcie, za palcami prawie dotykającymi jej szyi. Potem niepewnie położył swoją dłoń na jego brzuchu. Nie wiedziała czy nie przesadza, ale mieli iść do przodu. W razie czego się wycofa.
- Jeśli nie chcesz, powiedz.
Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz
Leo zdecydowanie nie poczuł się komfortowo, lekko się usztywnił, mięśnie brzucha napięły mimowolnie. To była nie łatwa sytuacja, mogli się cofnąć lub pozostać tak. Zamknął powieki znów próbując wrócić do bezpiecznego miejsca. Uspokoić nerwy, a co za tym idzie mięśnie. Jej drobne dłonie, dawały mu przyjemność i wywoływały drgania mięśni. Jakby jedna część jego osoby chciała, a druga nie, druga chciała uciec. Zastanawiał się chwilę czy wytrzyma to nagłe przełamanie granic. Ale przecież to wciąż była Medison, to wciąż była ona. Spróbował zebrać te wszystkie dobre wspomnienia o niej, wszystkie szczęśliwe momenty by ułożyć z nich obraz osoby, której ufa.
- Zostaw dłoń -poprosił miękko. Dopiero po chwili otworzył oczy i spojrzał na nią. Przysunął ją ramieniem, zsuwając dłoń po jej ciele niżej, na biodro. Chciał przełamać te granice, pozbyć się ich, wobec innych mógł utrzymywać dystans, ale nie wobec niej. Założył jej nogę na swoje biodro, nieco się przekręcając. Ból od kolana, który to wywołało miał swój plus, skupił jego myśli tam a nie na dłoni Madison znajdującej się na jego brzuchu.
- Wszystko ok - zapewnił wiedząc że zapewne zaraz będzie oponować - nie oddalaj się, po prostu mów do mnie, rozmawiajmy.
- Chcę dla ciebie wiele zmienić Mad. Naprawdę wiesz - uniósł lekko podbródek i pocałował ją czule w czoło - żebyś była ze mną szczęśliwa, żeby nim nie brakowało naszemu związku.
- Zostaw dłoń -poprosił miękko. Dopiero po chwili otworzył oczy i spojrzał na nią. Przysunął ją ramieniem, zsuwając dłoń po jej ciele niżej, na biodro. Chciał przełamać te granice, pozbyć się ich, wobec innych mógł utrzymywać dystans, ale nie wobec niej. Założył jej nogę na swoje biodro, nieco się przekręcając. Ból od kolana, który to wywołało miał swój plus, skupił jego myśli tam a nie na dłoni Madison znajdującej się na jego brzuchu.
- Wszystko ok - zapewnił wiedząc że zapewne zaraz będzie oponować - nie oddalaj się, po prostu mów do mnie, rozmawiajmy.
- Chcę dla ciebie wiele zmienić Mad. Naprawdę wiesz - uniósł lekko podbródek i pocałował ją czule w czoło - żebyś była ze mną szczęśliwa, żeby nim nie brakowało naszemu związku.
Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz
Maddie była zaskoczona, kiedy chwycił ją za nogę, ale nie zamierzała się odsuwać. To było zaskakujące, że się odważył. Dla Madison jego dotyk był więcej niż przyjemny, był podniecający. Łamał wszystkie bariery, jakie między nimi były. A ona miała wrażenie, że z każdą chwilą kocha go co raz bardziej. Przylegała do niego całym ciałem, on ją obejmował. Była do niego jak przyklejona. Jedyne czego się bała to poruszyć.
- Leo... - szepnęła - już zmieniłeś. Wszystko. Nie mogę być już bliżej ciebie. Jestem z tobą szczęśliwa. Bardzo. Wiem, że to dla ciebie trudne, ale dla mnie to najpiękniejsza chwila w życiu. Złamałeś swoje bariery. Może tego nie wiesz, ale tak jest. Dotykam cię całym moim ciałem. Nie uciekasz. Nie odpychasz mnie. To dla mnie... nie wiem jak to powiedzieć... Najważniejsze. Ty jesteś najważniejszy. Dotykaj mnie.
- Leo... - szepnęła - już zmieniłeś. Wszystko. Nie mogę być już bliżej ciebie. Jestem z tobą szczęśliwa. Bardzo. Wiem, że to dla ciebie trudne, ale dla mnie to najpiękniejsza chwila w życiu. Złamałeś swoje bariery. Może tego nie wiesz, ale tak jest. Dotykam cię całym moim ciałem. Nie uciekasz. Nie odpychasz mnie. To dla mnie... nie wiem jak to powiedzieć... Najważniejsze. Ty jesteś najważniejszy. Dotykaj mnie.
Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz
Leo uśmiechnął się delikatnie. Sam bał się poruszyć, bał się że balansuje na cienkiej linii, że zaraz jego strach wygra. Z drugiej strony był krok od czegoś do czego zwykle brakowało mu wielu mil i odwagi. Medison miała rację złamał to co wydawało się już nie do złamania. Jego ciało już się nie broniło przed jej dotykiem, akceptowało ciepły dotyk Madison. Jej bliskość, oddech który czuł na policzku. W umyślę jeszcze wszystko się było ulotne i strachliwe.
Mężczyzna ułożył wygodniej głowę i zamknął powieki by skupić się na tym co odczuwa. Powoli z czasem, zapadał w sen, coraz przyjemniejszy i głębszy. I po raz pierwszy zasnął w ramionach Madison, czując się jak w domu.
Mężczyzna ułożył wygodniej głowę i zamknął powieki by skupić się na tym co odczuwa. Powoli z czasem, zapadał w sen, coraz przyjemniejszy i głębszy. I po raz pierwszy zasnął w ramionach Madison, czując się jak w domu.
Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz
Maddie wsłuchiwała się w co raz głębszy i wolniejszy oddech Leo. Była spokojna, nie bała się. Słyszała, jak Leo zasypia. Ona z resztą też była jeszcze zmęczona. Nie zamierzała go zostawiać nawet na krok. Przyglądała się mu przez dłuższy czas, w końcu, mając pewność, że śpi, sama zamknęła oczy. Sen szybko ją zmorzył, miała długi dyżur i mnóstwo stresów. Teraz była bezpieczna, Leo też. Kiedy zasnęła jej ręka opadła i położyła się na całym jego torsie. Leżała wtulona w Leo zupełnie jakby był zdrowy i leżeliby w sypialni. Maddie była mała, więc spokojnie mieściła się na brzegu szpitalnego łóżka. O dziwo było jej wygodnie, to, że leżała praktycznie połową ciała na nim sprawiało, że naprawdę czuła się dobrze. W końcu zapadła w głęboki sen, znacznie głębszy niż ten na kanapie.
Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz
Leo tym razem spał zaskakująco spokojnie, nie obudził się ani na chwilę w nocy. Nie śniły mu się koszmary, ani nie drgały mięśnie. Spał i chyba po raz pierwszy spał tak długo. Wyczerpany stresem, zmęczeniem, operacją organizm sam uznał że to nie czas by się gwałtownie budzić. Dopiero pierwsze poranne promienie słońca lekko go podrażniły. Zrobiło mu się naprawdę ciepło i próbował się odkopać. W końcu uchylił powieki i zobaczył Madison obok siebie.
- Cześć - powiedział cicho i pocałował ją w usta. Nie poczuł dyskomfortu, jego ciało nie chciało uciekać, nadal akceptując jej osobę tuż obok siebie.
- Śpisz jeszcze.. to śpij - szepnął i pocałował jej policzek w kilku miejscach a potem położył głowę na poduszkę. Czuł się naprawdę szczęśliwy, chyba po raz pierwszy w życiu, czuł to fizycznie.
- Cześć - powiedział cicho i pocałował ją w usta. Nie poczuł dyskomfortu, jego ciało nie chciało uciekać, nadal akceptując jej osobę tuż obok siebie.
- Śpisz jeszcze.. to śpij - szepnął i pocałował jej policzek w kilku miejscach a potem położył głowę na poduszkę. Czuł się naprawdę szczęśliwy, chyba po raz pierwszy w życiu, czuł to fizycznie.
Re: [ New Tropeolum] Księżniczka i żołnierz
Maddie spała jak zabita. Nie brakowało jej nawet kołdry, czy swojego łóżka. Ciepło dawało jej ciało Leo. Było jej wygodnie przez całą noc. O niczym nie śniła. Nie miała koszmarów, żadnych wspomnień, żadnego stresu, żadnych negatywnych emocji. Przebudziła się, kiedy poczuła na swoich ustach ciepłe usta Leo. Nie otworzyła jednak oczu, jakby po ich otwarciu wszystko miało zniknąć.
- Nie śpię, wyleguje się - powiedziała i w końcu uchyliła powieki.
- Dzień dobry kochanie - przywitała się.
- Kocham cię - uśmiechnęła się od ucha do ucha.
- Nasza pierwsza wspólna noc. Jak się czujesz?
- Nie śpię, wyleguje się - powiedziała i w końcu uchyliła powieki.
- Dzień dobry kochanie - przywitała się.
- Kocham cię - uśmiechnęła się od ucha do ucha.
- Nasza pierwsza wspólna noc. Jak się czujesz?