[Garvey House] Niespodzianka

Awatar użytkownika
Della
 

Posty: 152
Rejestracja: ndz cze 26, 2022 11:16 am

[Garvey House] Niespodzianka

Post autor: Della »

Znali się piętnaście lat. Po pierwszym roku urodziły im się bliźniaczki, Sky i Star, obie z włosami jak dojrzałe zboże, kropka w kropkę jak matka. Potem przyszła na świat Sun, kolejna dziewczynka, która dziś miała 10 lat (bliźniaczki 14), aż w końcu przyszedł czas na Rain. Cała czwórka jasnowłosych dziewczynek. Rain była z charakteru bardziej podobna do ojca, za to Sun, jakby ktoś sklonował Shi. Star i Sky dorastały, zaczęły się bunty, wieczne siedzenie w telefonie, makijaż, problemy w szkole. I oglądały się za chłopakami. Co nie było dziwne, bliźniaczki były śliczne.

Ojciec Shi kilka lat wcześniej tuż przed pandemią przeprowadził się do Tropeolum. Zamieszkał kilka domów dalej, by mógł pomagać przy wnuczkach. Shi z pozoru miała wszystko, wielki dom, nianię, gosposię. Ale nie oznaczało to, że sama nic nie robiła. Zrezygnowała z wiolonczeli na rzecz dzieci. Chodziła na pilates i jogę, by ciągle wyglądać jak przed urodzeniem bliźniąt. Niestety nie było idealnie, po trzech ciążach, w tym jednej bliźniaczej może i miała twardy wysportowany brzuch i pośladki, ale widniały na nich białe rozstępy. Rea wiecznie przebywał w trasie, a ona opiekowała się domem.

Tego dnia jej mąż miał wrócić z czteromiesięcznego wyjazdu. Siedziała w wielkiej kuchni, umalowana i ładnie ubrana. Teraz miała włosy do ramion ścięte na prosto. Może bardzo się nie postarzała, ale miała już zmarszczki na twarzy. Smętnie wpatrywała się w kubek, już wystygłej herbaty czekając a męża. Dzieci wysłała do dziadka.
ODPOWIEDZ